Dzieci w Holandii też pracują

Na wycieraczkę spadł folder firmy zajmującej się kolportażem reklam w Holandii. Folder zachęca młodzież od 13 lat do dorabiania na roznoszeniu gazetek i reklam. Kusza dzieci średnią zarobków € 8,- na tydzień.

praca dla dzieci
Jeszcze sto lat temu dzieci pracowały jak i ich rodzice.

Dostarczane w środę gazetki i foldery muszą być składane w pliki i w czwartek roznoszone po wyznaczonej dzielnicy. Kilkaset adresów. Takie foldery ważą łącznie 50-100 kg. Można je zapakować w torby rowerowe i obrócić na rowerze dwa-trzy razy swój rewir.

  • W Polsce znam studentów którzy do 26 roku życia nie pokalali się żadną pracą. To jest nawet polskim standardem. Mało kto się przejmuje tym, że absolwent renomowanego polskiego uniwersytetu poza masą teorii nie umie praktycznie nic i nie miał w życiu żadnego kontaktu z przedsiębiorstwami i ich wymogami. Może dlatego też tak często polski inżynier zbiera pomidory w Holandii?

Tymczasem już 13-letnie dziecko w Holandii często pracuje i to nie zawsze lekko, dorabia sobie do kieszonkowego aby zarobić na nowego smartfona, game, rower lub później na skuter. Czy to nie jest praca dziecięca? Czy to jest legalne? Tak, to jest legalne. Dzieci w wieku od 13 do 15 lat mogą pod dość ścisłymi warunkami pracować. Od 16-tego roku życia dziecko podlega tym samym prawom pracy jak każdy dorosły.

pracujące dzieci

Pracujący 13- i 14-latki maja jedną zaletę; nie podlegają ustawowym minimalnym zarobkom, czyli mogą roznosić gazetki za kilka euro tygodniowo lub podejmować inne, często sezonowe prace w sklepach i rolnictwie za kilka groszy. Ponieważ młode pokolenia coraz trudniej namówić do zbierania papryki i pomidorów, za tak małe pieniądze, znalazło się na czas nowe rozwiązanie: migranci zarobkowi, czytaj Polacy.

Roznoszenie ulotek w Holandii

Roznosiciele ulotek reklamowych lub gazet są w Holandii zawsze poszukiwani. Praca wykonywana głównie przez młodzież szkolną dla podreperowania budżetu może być także atrakcyjna dla każdego z nadmiarem czasu i notorycznym brakiem pieniędzy.

W Holandii można pracować (pod pewnymi warunkami) już od 13. roku życia. Wielu młodych ludzi dorabia sobie roznoszeniem materiałów reklamowych, ulotek, folderów, gazet lub jako pomoc w sklepach, pubach itp. Najpopularniejszym jest "krantenbezorger" czyli roznosiciel gazet - od 15 roku życia. W Holandii przyjęte jest opłacanie abonamentów na gazety które są co rano dostarczane do domu.

roznosiciel gazet

Praca roznosiciela ulotek ma

zalety:
- nie trzeba wiele umieć, każdy może ja wykonywać, nawet znajomość języka nie jest zbytnio wymagana.
- czas pracy można sobie dopasować (z wyjątkiem roznosiciela gazet),

wady:
- zarobki są stosunkowo małe
- trzeba się nachodzić niezależnie od pogody

Ulotki można roznosić od 13. roku życia a gazety od lat 15. Roznoszenie gazet jest lepiej płatne niż roznoszenie reklam, ale wiąże się z dużą dyscypliną i wstawaniem o 5. rano przez 6 dni w tygodniu.

Roznosiciele (bezorgers) są stale poszukiwani. Na każdej stronie "roznosicieli" wystarczy wbić twój numer kodu pocztowego aby zobaczyć które dzielnice czekają na nowych roznosicieli (linki: bezorgdekrant.nl, bezorgers.nl, krantine.nl, netwerkvsp.nl, bezorgenvanfolders.nl, benl-groep.nl, verspreidingen.nl, scholierenwerk.nl i wiele innych tylko czekających na chętnych do roznoszenia na teranie całej Holandii) - każdy może się tam zgłosić i szukać sobie dogodnych, bliskich domu dzielnic pracy.

roznosiciel gazet

Zarobki roznosicieli

Zarobki są zależne od wielu czynników: ilość adresów do rozniesienia, wartość i wielkość (waga) pakietu i stopnia trudności w roznoszeniu. Tańsze są skrzynki pocztowe w bloku niż domki z ogródkami. Za gazety roznoszone świtem przez sześć dni w tygodniu można liczyć na ok. €100-200 euro miesięcznie (3-5 centów za każdą gazetę) a za foldery reklamowe raz w tygodniu na ok. €10-30 (0,2-1 centa za ulotki). Roznosiciel gazet roznosi 80 gazet w 40 minut (do 7 rano) i zarabia na tym €6-8 czyli zarabia €10 na godzinę co nie jest tak źle dla 16-letniego chłopaka.

Wiem z doświadczenia moich dzieci, że początkowo roznoszenie ulotek jest bardzo uciążliwe i męczące ale w szybkim tempie nabiera się wprawy, szybko poprawia się logistyka trasy roznoszenia i przy dużej wprawie i dużej w adresy dzielnicy młodzież zarabia nie gorzej na godzinę niż to przewiduje prawo ustawowych minimalnych zarobków.

Praca uczy dzieci szacunku do pracy i wartości pieniądza. Dobra lekcja na całe życie.

[Aktualizacja 2020 r.]