Media i propaganda - to my
Być może największym motorem działania w życiu człowieka jest pragnienie i pożądanie. Zawsze istnieje deficyt obiektów pragnienia i pożądania. Dlatego człowiek jest tak podatny na kanciarstwo. Nie jesteśmy odporni na manipulacje i oszustwo. Z zasady wierzymy.
Media i politycy nie kłamią
Ostatnio (wrzesień 2021) widziałem fragment gdzie dziennikarka spytała się polskiego premiera czy wie ile kosztuje chleb? Polityk odpowiadał długo ale ceny nie podał, bo jej nie zna, jednak dziennikarka nie przerwała mu próżnego monologu z żądaniem odpowiedzi na zadane pytanie. Dlaczego? Bo politycy i dziennikarze jadą na tym samym wózku, są od siebie zależni. Politycy potrzebują mediów dla 'zabłyśnięcia' a spora część mediów - te wszystkie News Channels - nie mają prawa bytu bez tych polityków. Krytyczny dziennikarz, żądający prostej odpowiedzi na proste pytanie o cenę chleba nie będzie miał szans zadać tego pytania. Zostanie bezrobotny. Tak jest zresztą w każdym kraju. Media i politycy nie kłamią. Oni dbają o swoje posady próbując zadowolić największą liczbę plebsu.
Mowa dezinformuje
Człowiek jest jedynym stworzeniem na Ziemi władającym tak doskonale językiem. Mowa jest naszą bronią i narzędziem manipulacji. Jest wiele teorii powstania ludzkiej mowy. Prawdopodobnie był to nasz olbrzymi skok cywilizacyjny abyśmy mogli zdominować innego człowieka bez użycia przemocy fizycznej. Mowa dała nam możliwość plotkowania o innych ludziach, czym ustanawialiśmy hierarchię ludzką. Mowa daje nam możliwość manipulowania innymi ale także sobą.
Jesteśmy stworzeni do manipulacji. Niektórzy ludzie wierzą, że nie są manipulatorami i nazywają to szczerością, bezstronnością, obiektywizmem, rzetelnością lub wiarygodnością
Zastanawia mnie fakt, że w dawnych czasach, "za komuny" - jak to się zwykło mówić, nikt w Polsce nie wierzył mediom. Nie wierzyliśmy radiu, telewizji i gazetom. To była komunistyczna propaganda, zwykłe kłamstwo. Widocznie media były zbyt mało inteligentne. Współczesne globalne media tworzą wybitni fachowcy od marketingu.
Bądź głuchoniemy
Nie słuchaj co ludzie mówią. Obserwuj tylko co robią. Wówczas nigdy się na nich nie zawiedziesz. Wyłącz głos w telewizorze i popatrz jak ci ludzie się zachowują. Mowa ciała mówi więcej niż ich słowa. Co zresztą tyczy się nas wszystkich.
Poniżej z naszego starego archiwum z 2008 r. - gdy czytam to w 2021 r. - myślę, że Kaczyńscy też tak wówczas myśleli:
Wiatrak o mediach i propagandzie w 2008 r.
Zastanawia mnie fakt, że w dawnych czasach, "za komuny" - jak to się mówi, nikt w Polsce nie wierzył mediom. Nie wierzyliśmy radiu, telewizji i gazetom. To była komunistyczna propaganda, kłamstwo. Prawdę czerpaliśmy z Zachodu, z Wolnej Europy. Dzisiaj uderza mnie to, że niezależnie od tego jak głupie, poprzekręcane lub sfałszowane informacje nadają media w Polsce (w Holandii zresztą też) to ludzie przyjmują je bez zastrzeżeń i bez zastanowienia jako prawdę.
Czyżby to dziennikarstwo rodem z Zachodu jest tak wolne i obiektywne? Kiedyś byliśmy państwem satelitarnym Rosji i nasze media i polityka podporządkowane były Rosji. Dzisiaj jesteśmy państwem satelitarnym USA (Zachodu) i tak samo podporządkowani jesteśmy ich celom i polityce.
- Ile mediów w Polsce ma swe siedziby w Berlinie, Amsterdamie, Londynie i Nowym Jorku? Jakie stacje telewizyjne, gazety, tygodniki?
- Ile programów, filmów, seriali w polskiej telewizji jest jeszcze polskich? Czy nasze media nie powielają po prostu punktu widzenia Zachodu?
- Czy tak jednomyślnie nasze media powinny wybierać stronę USA w konflikcie z Rosją?
- Czy my naprawdę jesteśmy tak bardzo przejęci Prawami Człowieka w Chinach, w Rosji i na Kubie czy może chodzi o to, że wielki światowy kapitał nie może postawić dobrze nogi na tym gruncie?
- Czy naprawdę walczymy w Iraku i Afganistanie aby wprowadzić tam Wolność, Równość, Braterstwo i Demokrację czy może koncerny ropy naftowej dbają o swoje złoża ropy i rurociągi?
- Czy naprawdę tak przejmujemy się Gruzinami, czy może jednak chodzi tu bardziej o ich rurociągi i pola naftowe?
- Czy amerykańska tarcza ochroni nas przed islamem, czy może jednak narazi nas tylko na konflikt z Rosją?
- Czy rząd holenderski naprawdę troszczy się o dobre warunki pracy dla Polaków czy, po cichu, zaciera ręce z zadowolenia na taki napływ taniej siły roboczej?
[aktualizacja z 2008 r.]