Świąteczna opowieść 2009
Do Holandii sprowadza się dzikie zwierzęta aby dodać krajowi więcej "dzikiej natury". Z Polski sprowadzano już bobry, polskie koniki, żubry a nawet żaby. Były też renifery.
Na dwa dni przed wigilią Świąt Bożego Narodzenia 2009 roku, w prowincji Drenthe zastrzelono ostatniego renifera.
Cztery renifery sprowadzono do Holandii z Laponii na tydzień przed świętami. Miały uświetnić imprezę z Mikołajem, a raczej z amerykańskim Santa Claus, w saniach zaprzężonych w cztery renifery - jak w amerykańskiej świątecznej opowieści.
Niestety zwierzęta zwiały z pola już po pięciu minutach. Renifer to nie krowa i przez rów przeskoczy. Myśliwemu nie udało się spłoszonych zwierząt ustrzelić nabojem usypiającym i stały się zagrożeniem dla ruchu drogowego. Pokazały się blisko autostrady A7 w kierunku Groningen.
Policja zastrzeliła wszystkie cztery.