Czemu sąsiad ma ładniejszy ogródek?!
Jedną z najpowszechniejszych grzechów głównych jest zazdrość.
Zazdrościmy najbardziej ludziom nam najbliższym: rodzeństwu, sąsiadom, przyjaciołom i bliskim znajomym.
Na ile każdy z nas się będzie zapierał, że nie zazdrości niczego i nikomu - tym bardziej brzmi to niewiarygodnie. To są tylko słowa mające nas nobilitować w oczach otoczenia. Tak naprawdę to wszyscy chcielibyśmy być lepsi od reszty.
W języku polskim znamy słowo "zazdrość" lub "zawiść".
W Holenderskim jest kilka słów które w zazdrości rozróżniają niuanse:
1. Afgunst
2. Jaloezie
3. Benijden (iemaand)
Afgunst jest negatywny, jest złem, jednym z 7 grzechów głównych.
Afgunst znaczy odmawiać bliźniemu prawa do czegoś; do majątku, mądrości, szczęścia.
Afgunst jest nieracjonalna i nie ma sensu. Pogarsza jedynie nasze własne samopoczucie.
Dzisiaj na każdym kroku widzę w wśród Holendrów "afgunst" do cudzoziemców - którzy mimo, że należą do najniższej klasy społecznej z najmniejszymi dochodami - to i tak Holendrzy uważają, że zarabiają za dużo, mają za dobre samochody, ubierają sie za dobrze, itp. Jednym słowem afgunst lub inaczej powiedziawszy "zij gunnen hen niets".
Jaloezie znaczy w zasadzie to samo co afgunst ale nie jest aż tak negatywne i może mieć także pozytywne znaczenie jako zazdrość w miłości. Chłopak może być zazdrosny o swoją dziewczyn i odwrotnie. Tu działają już nasze instynkty, na które nie mamy wiele wpływu.
Benijden jest odwrotnością afgunst jedynie odwrotnie, pozytywnie. Benijden jest czasownikiem i zwrot „iemaand benijden" jest pozytywne i schlebiające. Chociaż to też jest zazdrość. "Benanjden" znaczy podziwiać kogoś. Dla przykładu: ja chciałbym być kimś takim jak Peter Ustinov a wyglądać jak George Cloooney. "Ik benijd Ustinov en Clooney".
Lekkie formy zazdrości maja swoje pozytywne strony. Zazdrość motywuje nas do lepszego działania, dopinguje w życiu, zmusza do naśladowania wzorów jakim zazdrościmy. Nowy śliczny samochód sąsiada motywuje nas aby zarobić więcej pieniędzy i kupić sobie jeszcze lepszy samochód. Wycieczka znajomych do Egiptu motywuje nas aby także pojechać na urlop do egzotycznego kraju.
Popularne i mądre holenderskie powiedzenie mówi: Trawa jest zawsze bardziej zielona u sąsiadów (het gras is altijd groener bij de buren) - coś w rodzaju naszego „cudze chwalicie – swojego nie znacie.
Co ciekawe; najnowsze badania wykazały, że... trawa jest rzeczywiście bardziej zielona u sąsiada. Wynika to z kąta patrzenia na własny trawnik pod naszymi nogami i na kąt patrzenia na trawnik sąsiada - trawa zdaje się być bardziej zielona, gdy się patrzy z ukosa.
Więc patrzmy na nasze własne życie bardziej z ukosa!