Punkt skarg na agencje pracy w Holandii
Po całej aferze z punktem skarg na Polaków faszystowskiej partii Wildersa i międzynarodowej fali protestów rząd holenderski się "ugiął" i otworzył punkt skarg dla Polaków na agencje pracy. Jak wygląda zgłaszanie skarg w praktyce ?
Dzisiejsza (czwartek, 15 marca 2011) gazeta Volkskrant poświeciła duży artykuł nowo otwartemu punktowi skarg na agencje pracy. Punkt otwarło holenderskie Ministerstwo Spraw Socjalnych (Ministerie van Sociale Zaken en Werkgelegenheid w skrócie SZW).
W gazecie podano numer telefonu bez adresu internetowego. Poszukiwania na Google nie przyniosło rezultatu.
Dzwonię pod podany gratisowy numer: 0800-5151.
Zgłasza się automat, po holendersku oczywiście, z wyborem pięciu opcji.
Wybieram trzecią opcje informacji: automat stwierdza, że dzisiaj ten oddział nie pracuje.
Wybieram pierwszą opcję skarg: automat odpowiada "all onze medewerkers zijn in gesprek..." (wszyscy pracownicy są zajęci).
Wybieram druga opcję: odbiera pani. Pytam o adres strony internetowej tego nowego punktu skarg: punkt można znaleźć na naszej stronie "Inspectie SZW" - odpowiada.
Szukam więc na tej stronie inspekcji pracy. Punkt w końcu znajduje, choć jest dobrze zagrzebany w gąszczu linków i informacji pod małym linkiem "Punkt meldunkowy na łobuzerskie agencje pracy" czyli po holendersku: Meldpunt malafide uitzendbureaus.
Tam znajduję wreszcie co potrzebuję:
Meldpunt Malafide Uitzendbureaus:
Telefon
0800–5151
Poczta
Postbus 820
3500 AV Utrecht
Fax
070 – 333 61 61
Online
Via Melden en aanvragen.
Meldunek stoi pod tytułem "meldunek nielegalnego zatrudnienia" co akurat nie jest problemem, ale niech tam! Problemem jest 6000 agencji pracy wykorzystujących, czasami aż do bólu, pracowników tymczasowych z Polski.
Próba wypełnienia formularza spełzła na niczym, przy każdym polu ukazywał mi się ten komunikat:
Może te błedy są tymczasowe, strona młoda, nie przetestowana, nie takie ważne.
Teraz mam pytanie: ilu Polaków - z tych kilkuset tysięcy pracujących w Holandii tymczasowo - zna język holenderski na tyle aby mogło zgłosić telefonicznie skargę lub poprzez ten formularz online?
Według mnie jeden promil.
Problemu nie będzie.
SZW spełniło swą powinność. Media też.
*
UPDATE
Cierpliwi poszukujący "prawdziwego punktu skarg" i po polsku znajdą go w labiryncie serwisu tutaj: