My barbarzyńcy
13-6-2012
Pod cieniutkim płaszczykiem cywilizacji drzemie w nas barbarzyńca. Płaszczyk ten zresztą chętnie zdejmujemy gdy nikt nas nie widzi.
- Na gratisowym szwedzkim stole nakładamy na talerze znacznie więcej niż możemy zjeść.
- Bezgranicznie irytuje nas powoli idący przed nami człowiek, nie mówiąc już o powolnym samochodzie.
- Naciskamy mocniej pedał gazu gdy tylko zauważamy w lusterku, że ktoś chce nas minąć.
- Oblizaną łyżkę wkładamy z powrotem do garnka.
- Mężczyźni po wyjściu z toalety myją ręce tylko gdy inni go widzą.
- Dłubiemy w nosie czekając na zielone światło.
Nie będę wymieniał znacznie bardziej dzikich przypadłości jakie lubimy robić gdy nas nikt nie widzi.