Ludowe zabawy zadręczania zwierząt
Staroświeckie regionalne tradycje ludowe trudno jest zmienić tylko dla tego, że nam się to nie podoba. Walki byków w Hiszpanii, zabijanie delfinów, wielorybów, młodych foczek, rekinów dla mięsa, futerka lub innego osobliwego regionalnego obyczaju. Ten amsterdamski obyczaj w końcu wykorzeniono, ale bardzo krwawo.
Rwać węgorza
Starą amsterdamską tradycja była ludowa zabawa pod nazwą "palingtrekken" czyli ciągnąć za węgorza..
Dodać trzeba, że węgorz był przez wieki bardzo powszechną i popularną w Holandii rybą i nadal należy do największych przysmaków w tym kraju. Popularnym powiedzeniem jest "zo glad als een aal", czyli, że jest przebiegły jak węgorz.
Zabawa polegała na tym, że na przeciągniętej przez kanał linie wieszano żywego węgorza, zawiązując go za łeb pod skrzelami. Miejscowi twardziele przepływając łódką musieli się popisać krzepą w ręce aby złapać śliską, wijąca się rybę i pociągnąć tak mocno aby urwać jej łeb. Łatwo było wpaść do wody ku uciesze zebranej gawiedzi.
Ta okrutna zabawa była już wówczas (XIX w.) zabroniona ale robotnicza ludność robotniczej dzielnicy Jordaan nic sobie z tego zakazu nie robiła aż do czasu gdy pewnej niedzieli podczas ciągnięcia węgorza policja przecięła linę na której zawieszano węgorze. To była iskra która wysadziła beczkę prochu niezadowolenia biednego, robotniczego proletariatu z Jordaanu. Już od dawna tamtejsi robotnicy nosili w sobie gniew na "panów". Tłum pobił policjanta i rozpoczęły się poważne rozruchy których policja nie mogła opanować. Następnego dnia, 26 czerwca 1886 roku na ulicach wyrosły barykady a do tłumienia buntu wezwano oddziały wojskowe huzarów. Powstanie zwane do dzisiaj Węgorzowym Buntem (ned. palingoproer) kosztowało życie 26 robotników z Jordaanu.
Po tym robotniczym powstaniu rozgorzała w Holandii dyskusja na temat "kwestii społecznych" i w w tym też roku 1886 powstał pierwszy krajowy związek zawodowy a w następnych latach holenderski proletariat doczekał się prawa zakazującego pracy dzieciom (1874), prawa pracy zabezpieczającego przed wyzyskiem (1889) , obowiązkowej edukacji (1900) i prawa mieszkaniowego (1901).
Krwawe sporty
Przez wieki różnego rodzaju "kwelspellen" (zabawy umęczania) były popularną rozrywką w całej Europie w czasie jarmarków i innych imprez ludowych. Zabawy te polegały na zadręczaniu zwierząt, np. paleniu żywych kotów, urywaniu łba gęsi, kamieniowaniu koguta na palu, obijanie wiszącego kota lub lisa, walki kogutów, psów i innych zwierząt, rodeo, strzelanie do gołębi, korrida i wiele innych krwawych sportów - objawów ludzkiego sadyzmu dla uciechy i rozrywki plebsu. Zabijano nie tylko zwierzęta; w końcu boks jest reliktem po walkach gladiatorów, rozrywkowych turniejach walki na kopie lub miecze.
Większość tych zabaw umęczania zwierząt już dawno są zabronione z paroma wyjątkami jak np. boks, polowania na lisy, wędkarstwo i wszelkie myślistwo dla przyjemności.