Homeopatia
Homeopatia to Wiara i jak to z wiarą bywa można ją mieć, dziedzicząc zazwyczaj po rodzicach a czasami można ją stracić. Z reguły wiara rodziców pozostaje z nami na całe życie bo czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci.
Chcemy wierzyć w cuda jako, że irracjonalne zachowanie towarzyszy nam całe życie w różnych dziedzinach. Nawet tak pragmatyczny naród jak Holendrzy masowo pielgrzymował w latach dziewięćdziesiątych do uzdrowicielki Jomandy niczym na Jasną Górę. Setki tysięcy Holendrów odwiedzało przez około 10 lat sanktuarium Jomandy w Tiel otrzymując uzdrawiające promienie łaski jaką emitowała ta słynna wówczas na całą Holandię uzdrowicielka.
Wiara w cudowne działanie homeopatii jest także tą mocną instynktowną wiarą z "brzucha matki" lub jak to Holendrzy nazywają dziewiczym instynktem (oerinstinct). Choć oficjalna definicja homeopatii brzmi:
"alternatywne leczenie oparte na idei Samuela Hahnemanna (1755-1843). Zwolennicy tej metody stosują wysoce rozcieńczone substancje, które domniemanie mają leczyć choroby o symptomach podobnych do tych powstałych w wyniku spożycia tychże substancji. Homeopatia bazuje na hahnemannowskim „prawie podobieństw”. Środki homeopatyczne są przygotowywane poprzez sukcesywne rozcieńczanie. Po każdym rozcieńczeniu otrzymany roztwór jest mieszany przez intensywne potrząsanie, które homeopaci nazywają succussion, zakładając, że zwiększa to efektywność otrzymanej substancji. Cały ten proces homeopaci nazywają dynamizowaniem. Rozcieńczanie trwa zazwyczaj tak długo, że w roztworze nie pozostaje nic z początkowej substancji".
Twierdzenia o skuteczności homeopatii przekraczającej efekt placebo nie mają żadnego oparcia w dowodach naukowych i przeprowadzonych badaniach klinicznych nad jej skutecznością.
Po latach walki holenderskiego Stowarzyszenia Walki ze Znachorstwem doczekano się w tym roku nowych regulacji prawnych dotyczących sprzedaży środków homeopatycznych. Producenci środków homeopatycznych mieli rok czasu na dostarczenie dowodów na to, że ich środki pomagają na dolegliwości umieszczane przez nich na opakowaniach (czyli najczęściej środki na uodpornienie organizmu, przeciw grypowe i zaziębieniom, antystresowe, zwalczające bezsenność, itd.). Niestety producenci takich dowodów nie dostarczyli bo i dostarczyć nie mogli, jako, że naukowych dowodów nie posiadają - posiadają jedynie wiarę klientów.
Od tego roku na opakowaniach leków homeopatycznych w Holandii nie może stać na co one pomagają.
Fachowcy od medycznego marketingu wiedzą, że:
- Kapsułki placebo działają lepiej niż tabletki.
- Duże pigułki działają lepiej niż małe, większa częstotliwość ich przyjmowania dziennie jest skuteczniejsza od małej częstotliwości.
- Droższy lek jest lepszy od taniego.
- Zmiana koloru tabletek też może zadziałać jako zmiana leczenia.
- Jeśli się powie pacjentowi: "to zmniejszy ból", będzie to skuteczniejsze od stwierdzenia: "to powinno pomóc".
Mimo to; wiara czyni cuda, a wiara jest silna w narodzie!