Gdyby tak złotówka była tyle samo warta co euro
Może zamiast funduszy, dotacji, projektów unijnych dać ludziom po prostu gotówkę! Powiedzmy 10 tysięcy złotych miesięcznie dodatku unijnego do wypłaty?
Przez wiele dekad panowało w krajach Pierwszego Świata (czytaj: Zachód) przeświadczenie, że aby rozwiązać problem ubóstwa w krajach Trzeciego Świata (czytaj: Afryka) trzeba im pomóc.
Jak zwalczać biedę i głód?
Biedę trzeba zwalczać nie poprzez dostarczanie żywności lecz przez naukę jak ta żywność samemu produkować. Czyli nie damy im ryby ale damy wędkę aby sobie sami tą rybę złowili. Niestety. Po dziesięcioleciach dostarczania wędek nic się w Afryce nie zmieniło. Wręcz przeciwnie. Kontrast między bogatym Pierwszym Światem i Trzecim Światem ciągle rośnie.
Dawanie wędki się nie sprawdziło
Polska. Kraj który od 24 lat jest niezawisłym, wolnym, demokratycznym, kapitalistycznym krajem nadal brnie zgarbiona pod naciskiem biedy. Przynajmniej naród tak o sobie myśli. Większość obywateli Polski jest sfrustrowana świadomością, że zarabia kilka razy mniej niż sąsiedzi zza Odry. Większość uważa, że to niesprawiedliwe aby za taką samą pracę zarabiali cztery razy mniej niż Niemcy. Mimo zainwestowania dotychczas przez Unię (czytaj: Niemcy) około 100 miliardów euro w projekty mające zrównywać poziom Polski z Zachodem - Polacy są bardziej nieszczęśliwi niż kiedykolwiek byli.
To może po prostu dać gotówkę?!
Od lat Unia Europejska (czytaj: Niemcy) pompuje do Polski ok. 10 miliardów euro rocznie na rozwój, na wyrównanie różnic cywilizacyjnych, na drogi, na remonty, na dotacje rolnicze, itp. Chwała im za to!
Te 10 miliardów euro to co najmniej 250 euro na obywatela! Czyż nie lepiej by się Polacy czuli gdyby KAŻDY dostawał raz w roku 250 euro "dodatku europejskiego"?
Ile z tych unijnych pieniędzy wyrzucanych jest w Polsce w projekty służące tylko prestiżowi, tylko dla tego, że "Unia daje", jak gminne chodniki lub drogi rowerowe którymi nikt nie chodzi i chodzić nie będzie bo prowadzą donikąd. Poza tym Polacy przestali chodzić po chodnikach. Mają samochody.
Albo może pójść dalej. Może Unia by się zlitowała i dotowała zarobki aby każdy pracujący Polak zarabiał tyle samo co Niemiec? W końcu wielu Polaków uważa, że gdy Polska przejdzie na euro to złotówka powinna być wymieniana jak jeden do jednego. Średnie roczne dochody w Niemczech (tych Zachodnich, bogatszych) wynosi około €40.000 rocznie to jest ok. 160 tys, złotych. Czy Polak nie powinien więc także zarabiać w przeliczeniu prawie (brutto) 13 tys. złotych miesięcznie?
Była by Polska krajem szczęśliwych ludzi gdyby każdy zarabiał 13 tysięcy złotych?
Chciałbym doczekać czasów gdy Polacy będą zadowoleni ze swego bytu i swego kraju.