Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród
Ten tekst powstał ponad 100 lat temu jako protest przeciwko germanizacji w zaborze pruskim. W roku 2016 słowa Roty nabierają znowu znaczenia. Obawa przed wykupem naszych ziem przez Niemców jest bardziej aktualna niż kiedykolwiek.
Trudno przewidzieć czy ta obawa jest uzasadniona. Dla młodych Niemców ich utracone terytoria zdają się już nie grać roli. Sentymentalne podróże Niemców na Mazury czy Pomorze zdają się już tylko być sentymentalnymi podróżami bez emocji. Chociaż kto wie? Trudno dzisiaj doszukać się w Niemcach "Drang nach Osten" ale... Jakże wielu Polaków nadal uważa, że Wilno i Lwów sa polskimi miastami i gdyby mieli możliwości chętnie by je przyłączyli do Rzeczypospolitej? Kto wie co drzemie w Niemcach, ciągle w frustracji liżących swoje wojenne rany.
1 maja 2016 roku kończy się 12-letni okres ochronny na zakup polskiej ziemi przez cudzoziemców, wynegocjowany przed wejściem Polski do Unii Europejskiej. Od tej daty obywatele państw należących do Unii będą mogli kupować polską ziemię na tych samych zasadach, na jakich mogą ją nabywać polscy obywatele.
Polska posiada 14 milionów hektarów ziemi rolnej w cenie mniej więcej 25 tysięcy złotych za hektar, czyli za około 6 tys. euro. Dla porównania w Holandii hektar gruntów rolnych kosztuje w granicach 25-75 tys. euro.
Dziś cudzoziemcy, mogą kupować nieruchomości, w tym ziemię, tylko na podstawie zezwolenia ministra spraw wewnętrznych. Skala sprzedaży nieruchomości cudzoziemcom jest niewielka. Kilka tysięcy hektarów rocznie, w 2011 r. nawet mniej niż 1000 hektarów. Łącznie w rękach cudzoziemskich właścicieli jest oficjalnie około 50 tysięcy hektarów polskiej ziemi. Około 100 tysięcy hektarów ziemi wykupiły też spółki z mniejszościowym udziałem kapitału zagranicznego. Zawarto już wiele "nieoficjalnych" transakcji zakupu ziemi na podstawionego polskiego obywatela - "słupa" za którymi stoi w rzeczywistości cudzoziemiec, który od 2016 roku będzie tą transakcje legalizował już na własny rachunek.
Nie wykluczone, że spekulanci liczą już na znaczną zwyżkę cen ziemi po 2016 roku.
Groźba masowego wykupu po roku 2016?
Jak na razie możemy tylko na ten temat spekulować. Logicznym wydaje się zakup stosunkowo taniej ziemi w Polsce przez rolników duńskich, niemieckich czy holenderskich. Z drugiej strony polska wieś jest nadal biedna i pokusa sprzedaży nierentownej gospodarki za sporą sumę cudzoziemcowi może być duża.
Nasza fobia przed Niemcami ciągle istnieje. Czy wciąż uzasadniona?
Do krwi ostatniej kropli z żył
Bronić będziemy Ducha,
Aż się rozpadnie w proch i w pył
Krzyżacka zawierucha.
Twierdzą nam będzie każdy próg.
Tak nam dopomóż Bóg!
Tak nam dopomóż Bóg!
Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz
Ni dzieci nam germanił,
Orężny wstanie hufiec nasz,
Duch będzie nam hetmanił.
Pójdziem, gdy zabrzmi złoty róg.
Tak nam dopomóż Bóg!
Tak nam dopomóż Bóg!
Maria Konopnicka, 1908