Oświecenie w Polsce rozpoczęło się w XXI wieku
Gdy człowiek zapalił lampę i trzymając ją wysoko przed sobą, poszedł w głąb oświetlając mroczne otchłanie Europy... Mówimy o oświeceniu XVII-XVIII wieku. Pozostaje nieprzyjemne pytanie: gdzie kończyła się ówczesna Europa i jakie było w niej nasze miejsce?
Oświecenie to wiek rozumu, rozsądku i racjonalizmu. Oświecony, czyli wyzwolony z wszelkich więzów rozum ludzki ma być światłem rozjaśniającym drogę do poznania prawdy o świecie i człowieku. Oświecenie było kolejnym etapem rozwoju naszej cywilizacji i charakteryzuje masowe użycie rozumu i racjonalizmu. Rozumu wątpiącego w tradycyjne nauki i religie. Powstały skłonności do indywidualizmu i ideę powszechnego postępu ludzkości. Wiele z tych cech oświecenia jest nadal kontynuowanych. Uosobieniem Oświecenia był Immanuel Kant (1724-1804) z jego klasyczną definicją:
Oświecenie jest uwolnieniem się człowieka z jego dobrowolnej niedojrzałości
Odważ się myśleć!
Sapere aude! [odważ się myśleć!] - miejcie odwagę używać własnej inteligencji! - te słowa Kanta stały się mottem oświecenia.
Okres oświecenia był kamieniem milowym w historii Zachodniej Cywilizacji. Zmienił się sposób myślenia o polityce, nauce, ekonomii, kulturze, wychowaniu i religii. Oświecenie zapoczątkowało modernizację społeczeństwa poprzez indywidualizację, emancypację, sekularyzację o globalizację. W tym okresie znajdują swoje korzenie prawa równości wobec prawa, prawa obywatelskie i prawa człowieka. Rodził się także liberalizm, socjalizm i anarchia.
Polskie oświecenie klerykalne
Oświecenie do Polski przyszło później i w odmiennej formie. Polskimi przedstawicielami oświecenia byli zazwyczaj... biskupi i księża - przez co mieliśmy do czynienia z oświeceniem katolickim - jak to się oficjalnie nazywa. Nic w tym zresztą dziwnego, w końcu duchowieństwo było jedyną wykształconą grupą społeczną. Naród był niepiśmienny jeszcze do początków XX wieku.
Do czołowych ludzi oświecenia w Polsce należał ksiądz Hugo Kołłątaj, biskupi Ignacy Krasicki, Adam Naruszewicz a także król Stanisław Leszczyński. Wszystko wysoka arystokracja, garstka ludzi. Tymczasem lud polski pracował w pańszczyźnie, bez żadnych praw, edukacji nie znał, żył w biedzie i od miast musiał trzymać się z daleka [zobacz: prawa miejskie w Polsce].
Naszymi przodkami niemal bez wyjątku, są właśnie ci ciemni chłopi pańszczyźniani z Mazowsza, Wołynia, Rusi Czerwonej, Polesia, Podola i Ukrainy. Oświecenie ominęło nas, bo nie mogło dotrzeć pod strzechy. Nikt w tym interesu nie miał. To zacofanie myślowe nadal daje się odczuwać. Generacje przemijają ale natura człowieka zmienia się powoli. Zresztą najpotężniejszej władzy Polski XXI wieku - katolickiemu klerowi - absolutnie na oświeceniu nie zależy. Wizja sekularyzacji jaką dobrze kler zna z Zachodu jest największym horrorem polskiego kościoła. Wiele dyskusji jakie toczą się w Polsce obecnie miało na Zachodzie miejsce 300-400 lat temu.
Mamy dużo do nadrobienia - jeśli przynajmniej założymy, że chcemy coś nadrabiać i chcemy należeć do Zachodniej Cywilizacji jako pełnoprawny członek Unii Europejskiej - i to nie tylko na papierze ale w naszych głowach. Ale czy na pewno chcemy?
Zdrowy rozsądek
W epoce romantyzmu XIX w. powstało pojęcie "Zdrowy (chłopski) Rozum" (w Niemczech: Gesundes Volksempfinden) którym wszyscy się czasami posiłkujemy. Jednak ten zdrowy rozum jest także zawodny - czego przykładem były zasady funkcjonowania III Rzeszy gdzie na "zdrowy rozum" skazywano ludzi na śmierć.
Przeczytaj także:
- Wierzyć w Boga który nie istnieje
- Dzwonnica musi zamilknąć
- Polska droga krzyżowa po Europie
- Sprzedawcy złudzeń
- Święci mężczyźni w celibacie
[Aktualizacja z 2014]