Skuteczna metoda nauki języka obcego
Metod nauki obcego języka jest tak dużo jak metod odchudzania, rzucania palenia i leczenia kaca. Ta metoda nauki zdaje mi się być na tyle niekonwencjonalna, że może jest skuteczna?
Gabriel Wyner z Los Angeles z konieczności licznych zagranicznych podróży wypracował własna metodę nauki języków obcych. Dzisiaj mając 31 lat włada płynnie ośmioma językami.
Ta metoda ma mało wspólnego z metodami nauki jakie znamy i być może właśnie taki niekonwencjonalny system nauki jest znacznie efektywniejszy niż wkuwanie słówek i zasad gramatyki?
W szkole nie wykazywał się Gabriel talentem do nauki języków obcych. W średniej szkole wybrał rosyjski jako obcy język jednak nie zapamiętywał słów i gramatyka go nudziła. Ledwie nauczył się alfabetu.
W dorosłym życiu z racji zawodu piosenkarza operowego musiał nauczyć się niemieckiego. Po intensywnym kursie sam wpadł na własny sposób nauki języka.
1. Słuchać
Przez parę tygodni tylko słuchać nagrań w danym obcym języku. Osłuchać się z nim. Poznać jego dźwięk, melodię. Najlepiej oglądać seriale telewizyjne w tym języku. Oczywiście bez podpisów, bo ukradkiem będziemy zerkać na podpisy. Po prostu patrzyć i słuchać.
Jest wiele popularnych melodii lub dialogów które potrafimy dokończyć po usłyszeniu pierwszych nut. Nasz mózg włącza automatyczne odtwarzanie. Na tej zasadzie ma się w głowie utrwalać obcy język, jego słowa i zwroty powszechnie używane.
2. Karteczki
Następnie sporządzić sobie listę kilkuset najpowszechniej używanych słów i je wymawiać, bez zwracania uwagi na ich znaczenie a tylko na dźwięk, melodie słowa, akcent. Po prostu słowa bezmyślnie powtarzać starając się naśladować właściwą wymowę i akcent. Słowa spisać na karteczkach z rysunkami lub symbolami co oznaczają. Powtarzać, powtarzać i jeszcze raz powtarzać. Ale powtarzać słowa z przerwami. Klepanie słówek jedno po drugim nie pozostawia nic w naszej pamięci.
3. Pamięć jak sito
Za każdym razem gdy nie możesz sobie przypomnieć nazwiska tego znanego aktora, choć masz go na czubku języka, nagle przeskakuje iskra w mózgu i wiesz. Każda taka iskra utrwala to nazwisko mocniej w twej pamięci, wyciąga je z głębin niepamięci na powierzchnię. Regularne powtarzanie utrwala słowa.
Nasza pamięć jest jak sito. Każde zdarzenie, obraz, słowo przelatuje szybko. Powtarzanie "powiększa" rozmiar słów, aż w końcu są za duże aby przez sito przelecieć.
Praktyka, ćwiczenie, używanie obcego języka jest najlepszym nauczycielem, dla wielu jedynym możliwym nauczycielem. Używaj wszelkich możliwości aby ten obcy język używać. Nie ma dobrego sportowca który by nie trenował codziennie. Nasz mózg to też mięsień. Bez treningu zanika.
Czytaj w tym języku. Nie robi różnicy czy jest to komiks, bajka dla dzieci, tabloid czy poważna literatura.
Ile słów trzeba znać?
Według Gabriela każdy może nauczyć się w ciągu czterech miesięcy - każdego dnia pół godziny - 3600 słów/wymowy/gramatyki/tekstu.
Dla porównania przeciętne holenderskie dziecko w wieku ok. 5 lat włada 2150 słowami a rozumie 3350 (dzieci cudzoziemców w Niderlandach znają 1300 słów a używają 1100)
Statystyczny dorosły Holender używa ok. 10 tys. słów, choć... w praktyce mężczyzna używa 7 tys. słów a kobieta aż 20 tys.!
Jednocześnie statystyczny Holender rozumie od 45 tys. do 250 tys. słów w zależności od wykształcenia.
Iloma słowami włada Polak? Odpowiedź nie jest możliwa. Na język polski bowiem składają się różne jego odmiany. Odmiana, którą posługują się w zasadzie wszyscy Polacy, liczy - według różnych szacunków - od 6 tysięcy do 10 tysięcy wyrazów. [rjp.pan.pl]