Alzacja, kraj idealnych wakacji
Alzacja jest regionem idealnych wakacji; ładna pogoda, piękne góry Wogezy, jeziora, fantastyczne szlaki turystyczne, jagodowe lasy, bajkowe średniowieczne miasteczka i... choć jest francuska to z niemieckimi tradycjami i kuchnią.
Jak Bieszczady tylko znacznie lepiej!
Alzacja to region położony z grubsza między Sztrasburgiem na północy a szwajcarską Bazyleją na południu oraz między Renem na wschodzie do wielkiego masywu gór Wogezów na zachodzie. Alzacja to śliczne wsie i miasteczka na "winnej trasie" u podnóża Wogezów i góry które moim zdaniem są znacznie atrakcyjniejsze niż nasze Bieszczady. Przede wszystkim z powodu dostępności tych gór i liczby szlaków turystycznych.
Alzacja - matka wszystkich wojen
Historycznie Alzacja należała kulturowo i językowo do niemieckiej Pierwszej Rzeszy. Dopiero w XVIII wieku i po rewolucji francuskiej region wszedł pod panowanie francuskie ale w wojnie francusko-niemieckiej 1870 roku Alzacja znowu wróciła do Niemiec - do Drugiej Rzeszy. Spór o Alzację (i Lotaryngię) i nastroje rewanżystowskie francuzów były jednym z powodów wybuchu I Wojny Światowej. Francuscy zwycięscy tej wojny odebrali region Niemcom co z kolei wywołało nastroje rewanżystowskie u Niemców czego konsekwencją była II Wojna Światowa. Tą wojnę Trzecia Rzesza przegrała także, więc Alzacja jest już 100 lat częścią Francji.
Generalnie niemal wszystkie wielkie wojny w Europie powodowały waśnie Francuzów z Niemcami. Naczelnym zadaniem Unii Europejskiej jest pokojowe współżycie tych dwóch krajów co się już 75 lat udaje.
Domki "szkieletowe"
Alzacja nadal przypomina bardziej Niemcy niż Francję. Historyczne budowle, kamienice i zagrody budowane były niemal wyłącznie w stylu zwanym w Polsce błędnie "murem pruskim" choć to nie jest akurat pruski wynalazek. Ten typ budownictwa znany jest w Europie od Anglii po Estonię. Właściwszą nazwą jest "szachulec" lub domy szkieletowe. Po holendersku vakwerk(huizen). Nazwy miejscowości są niemieckie, także niemiecka kultura przeważa nadal jak i regionalna kuchnia. Tylko język niemiecki już praktycznie wśród mieszkańców zanikł.
Trasa alzackich win
Specjalnie oznakowana trasa win (Route des vins d'Alsace) ciągnie się przez dosłownie bajkowe średniowieczne wsie żyjące z uprawy winorośli.
Polecam trasę winnej doliny rozpocząć w miasteczku Sélestat (choć alternatywnie, można trasę zacząć wcześniej w równie fascynującym Sztrasburgu i dalej na południe przez Marlenheim, Obernai i Barr) i następnie odwiedzić śliczne miasteczka Ribeauville, Riquewihr, Turckheim, Eguisheim nie zapominając o stolicy Alzacji: Colmar.
W licznych winiarniach można popróbować wspaniałych alzackich białych win. W typowych wąskich "reńskich" butelkach wina z ras winogron Pinot blanc, gris i noir, Riesling, Gewurztraminer i Crémant d'Alsace czyli szampan równy temu z Szampanii choć jeszcze sporo tańszy. Wina w zależności od rasy i jakości w cenie od 6 do 30 euro za butelkę.
Colmar
Colmar oprócz tego, że jest wyjątkowo pięknym miasteczkiem, ma dwie ciekawe atrakcje związane z Gdańskiem, Nowym Jorkiem i Chodzieżą.
Na jednej z rotund przy wjeździe do miasta wita nas Statua Wolności. Jej kopia znajduje się także nad Sekwaną w Paryżu oraz oczywiście w Nowym Jorku w większym wymiarze. Urodzony w Colmar rzeźbiarz Bartholdi zaprojektował pierwotnie ten symbol wolności dla ujścia Kanału Sueskiego. Gdy ten projekt nie przeszedł statua znalazła swe miejsce w Nowym Jorku.
Drugą ciekawostką jest... Chodzież koło Poznania. Chodzież nazywał się w latach 1878-1945 także Colmar, nazwany tak przez Niemców na część alzackiego Colmar.
Trzecią ciekawostką jest dworzec kolejowy w Colmar, który jest kopią dworca gdańskiego. Niemcy wybudowali w roku 1900 dworzec w Gdańsku i ten sam projekt przenieśli do Colmar gdy to miasto było jeszcze niemieckie [więcej na ten temat >>>]
Wogezy
Wogezy porównywalne są do polskich Bieszczad jedynie są nieco większe obszarowo i nieco wyższe. Znaczącą różnicą jest przede wszystkim ich stara i bogata historia, zagospodarowanie i dostępność gór - co wcale nie koliduje z dzikością i pięknem natury.
Szczyty Wogezów zwane są balonami (ballon) ze względu na ich okrągły, kopulisty kształt. Ponad granicą drzew od 1200 m zaczynają się połoniny przypominające Połoninę Caryńską.
Pięknymi krętymi drogami można przemierzyć Wogezy samochodem w wielu miejscach a także przejechać fantastyczną trasą szczytową (Route des Crêtes) która biegnie na północy od wsi Sainte-Marie-aux-Mines wdrapując się na szczyt Col du Bonhomme aż do do miasteczka Cernay na południu gór. Trasa szczytowa wiedzie drogami D48, D61, D430, D431 przez "balony": Hartmannswillerkopf, Grand Ballon (1424 m n.p.m.), Col de la Schlucht, Hohneck, Le Markstein, łącznie niemal 90 km samochodem. Na szczytach znajdują się schroniska, hoteliki, restauracje i sklepiki z alzackimi pamiątkami.
W górach wytyczonych jest wiele pieszych szlaków turystycznych o różnym stopniu trudności z najbardziej znanym szlakiem GR 5 który ciągnie się zresztą przez całą Francję; od Luksemburga przez Wogezy, Jurę, Alpy do Morza Śródziemnego. W miejscowej informacji turystycznej można kupić bardzo dokładne mapy kartograficzne szlaków pieszych.
Wogezy są w lipcu dosłownie obrośnięte jagodami, pełne wodospadów, wartkich potoków, skał i wielu jezior na różnych wysokościach, zachęcających latem do kąpieli.
Grzbiet Wogezów był linią frontu I Wojny Światowej. Koło szczytu Hartmannswillerkopf (Vieil Armand) leżała linia frontu gdzie w niemal dwa lata zginęło 30 tys. żołnierzy. W Le Linge koło Munster w trzy miesiące wojny życie straciło 17 tys. żołnierzy. Pola bitew, okopy, bunkry, cmentarze i muzea także przyciągają zainteresowanych. Dzięki tej wojennej przeszłości Wogezy zawdzięczają tak dobrą i gęstą sieć dróg po górach, budowanych sto lat temu dla potrzeb wojska.
W alzackich miasteczkach jest dosyć hotelików gdzie można się przespać w pokoju 2-osobowy ze śniadaniem już za ok. 50-70 euro.
Alzacka kuchnia
Alzacka kuchnia przypada smakowo Polakom, przypomina kuchnię Niemiec z prawego brzegu Renu. Typowe alzackie potrawy:
Bäckeoffe: trzy rodzaje marynowanych mięs z ziemniakami pieczone w alzackim białym winie.
Choucroute garnie: rodzaj alzackiego bigosu.
Coq au Riesling: kura w rieslingowym sosie.
Tarte flambée (Flammeküche): rodzaj alzackiej pizzy w wariantach ze śmietaną, regionalnym serem, boczkiem i cebulą.
Ser Munster: alzacki ser z Munster typu camembert ale o znacznie ostrzejszym smaku "śmierdzących skarpet".
Spätzle: kluski (szpecle).
Kugelhopf: babka z rodzynkami.
Tarte aux Brimbelles: tort jagodowy.
Regionalne piwo: Kronenbourg.