Kto pobiera zasiłek socjalny w Holandii
Latem 2015 r. holenderski urząd statystyczny opublikował "wrażliwe" dane o ilości zapomóg socjalnych w tym kraju z podziałem na narodowości. Jedno mnie w tych grafikach zastanowiło: dlaczego Polacy?
Cywilizacja Zachodnia to "nasi"
Holandia była krajem kolonialnym i jest krajem bogatym, więc cudzoziemcy zawsze się tu pchali drzwiami i oknami oprócz tych cudzoziemców, którzy nimi nie byli; obywatele kolonii, z Karaibów, Surinamu, Indonezji. Dlatego trudno jest w holenderskich statystykach o dane na temat cudzoziemców, bo kto nim jest? Jawajczyk który zawsze był obywatelem Niderlandów? Francuz z holenderskim obywatelstwem? Marokański gastarbeider który przybył tu w 1960 r. i ma już wnuki urodzone w Holandii? Wreszcie Polacy czy Rumuni - obywatele Unii Europejskiej? Dlatego dla uproszczenia najczęściej używane są trzy pojęcia:
- Człowiek z holenderskim paszportem.
- Obywatel Cywilizacji Zachodniej.
- Obywatel nie-zachodniego świata.
Co czwarty Holender nim nie jest
Według danych urzędu statystycznego CBS, 1 stycznia 2023 r. w Holandii mieszkało 4,7 mln osób ze środowisk migracyjnych (tzn. mających co najmniej jednego rodzica urodzonego poza Holandią) i stanowią oni 26% mieszkańców kraju.
Jednocześnie trudno z tej masy 4,7 mln mieszkańców wyłowić narodowości gdy dla przykładu Polak jako członek Unii jest równoprawnym obywatelem po jednym dniu pobytu w Holandii gdy Turek po 50 latach życia i pracy w tym kraju - ciągle nie.
Wrażliwe dane
W 2015 r. urząd statystyczny opublikował "wrażliwe" dane o ilości zapomóg socjalnych z podziałem na konkretne narodowości. Grafiki przedstawiają mieszkańców Niderlandów z holenderskim paszportem i bez. Co mnie raziło to zamieszczenie na tej liście narodowości spoza Cywilizacji Zachodniej łącznie z Polakami. Dlaczego Urząd Statystyczny potraktował Polaków na równi z Syryjczykami? Według moich danych Holandię zamieszkuje 380 tys. Niemców, 113 tys. Belgów, 78 tys. Brytyjczyków, 38 tys. Włochów, 36 tys. Francuzów i 33 tys. Hiszpanów. Czyżby żaden z tych narodów Europy Zachodniej nie korzystał z holenderskich świadczeń socjalnych? Czy może my nie należymy do Europy? To oczywiście pytania retoryczne. Wiem, że nieoficjalnie, niepoprawnie politycznie, dla Holendrów do my do Europy nie należymy. Dla Holendrów Europa kończy się na Berlinie.
Granica ubóstwa w Holandii
Oficjalna granica ubóstwa (dochodu miesięcznego netto) w Niderlandach wynosiła w 2021 roku:
- gospodarstwo jednoosobowe € 1130,
- bezdzietna para € 1590,
- para z dwójką nieletnich dzieci € 2170,
- samotna(y) z nieletnimi dziećmi € 1720.
Około miliona osób żyje na tej granicy. Są to oczywiście głównie obywatele pochodzący z krajów nie-zachodnich.
[źródło: telegraaf.nl, hartvannederland.nl, jdreport.com]