Nazwy rodzajów mięsa po holendersku
W Holandii tusze mięsa dzielone są nieco inaczej niż w Polsce, więc i rodzaje mięsa w supermarkecie nie zawsze dają się właściwie przetłumaczyć. Sporządziliśmy listę rodzajów mięs która pomoże w zakupach polskim mieszkańcom Niderlandów.
Het varken - wieprz
Wieprzowina jest z reguły tańsza niż wołowina i jest ciągle najpopularniejszym rodzajem mięsa w Holandii, choć coraz bardziej jest wypychana przez jeszcze tańszy drób. Dawniej hodowano trzodę chlewną głównie dla słoniny i boczku ale współcześnie już dla chudego mięsa. Wieprzowina jest tłustsza niż wołowina, cielęcina i baranina i musi być zawsze dobrze upieczona w przeciwieństwie do wołowiny której wiele części można jeść także na surowo. Wieprzowina kosztuje w granicach 7-12 €/kg gdy wołowina 8-40 €/kg. Wołowina cieszy się znacznie większym uznaniem wśród rodowitych Holendrów i tylko cena zmusza biedniejszych do jedzenia wieprzowiny i drobiu. Jagnięcina plasuje się gdzieś pomiędzy wołowiną i resztą. Nikt nie odmówi upieczonej jagnięcej nóżki lub jagnięcych kotlecików.
Wieprzowina w postaci słoniny i boczku stanowiła bazę staroholenderskich potraw zimowych jak erwtensoep (snert, grochówka) i różne stampotten ale także szlachetniejszych mięs jak fricandeau (surowa szynka) i varkenshaasje (polędwiczka).
Het rund - wół
Żaden gatunek mięsa nie daje tyle możliwości przyrządzania i smaku jak wołowina. A już na pewno w mniemaniu Holendra. Cena wołowiny jest wyższa niż innych mięs ale rozpiętość cenowa jest znacznie wyższa od tanich runderlappen z €9,- do czterokrotnie droższego ossenhaas (polędwica wołowa) do nabycia tylko u lepszego rzeźnika. Tak rzeźnika, bo w Holandii nadal istnieje slager - czyli rzeźnik - słowo zapomniane w Polsce. Jego mięso jest droższe niż w supermarkecie, ale jakość i wybór lepsze i można zamówić co się chce.
Generalnie delikatniejsze gatunki wołowiny z paskiem tłuszczu na obrzeżu są najsmaczniejsze. Zresztą tłuszcz daje każdemu mięsu więcej smaku niż chude mięso. Tak powszechnie jedzone dzisiaj piersi kurczaka lub indyka mają tyle smaku ile im nadasz dodając do nich wszystkiego co smak ma, czyli całą baterię przypraw i ziół.
Jak widać powyżej Holender preferuje wołowinę. Wieprzowina jest raczej złem koniecznym bo taniej.
Podział mięsa ukazuje także jakże często pod jedną nazwą sprzedaje się bardzo różne części wołowe. Pod tą samą nazwą mogą być bardzo różne jakościowo gatunki mięsa. Najprzedniejsze kawałki polędwicy wołowej (ossehaas) kosztują w Holandii co najmniej €40,-/kg.
Generalnie najtańszy jest drób w cenie 3-6 euro/kg. Ceniona jest baranina czy raczej jagnięcina, najłatwiej do nabycia w bogatym wyborze w marokańskich lub tureckich sklepach w cenie 8-15 €/kg. Osobiście uważam baraninę za jeszcze najlepsze mięso; idealną kombinację wołowiny i wieprzowiny.
Polska, kraj karkówki
W Polsce króluje nadal wieprzowina. Wiele z tego mięsa importowane jest z Holandii, kraju który niestety przoduje w gigantycznych fermach "produkujących" wieprze na skalę przemysłową na eksport. Po uboju szynki idą do Włoch i Hiszpanii gdzie robi się z nich jamon serrano lub szynkę parmeńską. Podroby idą do Azji, a do Polski karkówka.
Liczba zabijanych w Holandii zwierząt hodowlanych jest szokująca: ok. 600 milionów zwierząt rocznie, z czego 16 milionów świń - czyli tyle samo co mieszkańców tego kraju. Tymczasem statystyczny Holender zjada rocznie 36 kg wieprzowiny (22 kg drobiu, 16 kg wołowiny, 1,2 kg jagnięciny). Reszta idzie na eksport.
Przeczytaj także: