Umiłowana religia o której nic nie wiemy

Jak we wszystkim, tak i w religii; im mniej coś znamy, tym bardziej się nam podoba. Przykładem jest tajemnicza popularność buddyzmu w Holandii. Tak jak z niewyjaśnionych powodów w wielu polskich domach stoi akwarium, tak w holenderskich posążek Buddy. 

Holandia kocha buddyzm

Posążki Buddy rozmiarów od paru centymetrów do metra kupisz w każdym holenderskim centrum ogrodowym, sklepie z upominkami Xenos i każdym innym sklepie z wyposażeniem wnętrz. W co czwartym holenderskim domu stoi posąg Buddy - to więcej niż sokowirówek. Posążki stoją w pokoju dziennym, w sypialni i w ogródku. Ta religijna ikona od lat funkcjonuje jako ozdoba domowa lub ogrodowa, często otrzymywana w prezencie na urodziny lub parapetówę.

Posąg Buddy

Z tajemniczych powodów aż 3 mln Holendró posiada figurkę Buddy. Z tej liczby 2 mln Holendrów twierdzi, że przywiązuje do tego posążka pewną wartość spirytualną.

Posąg Buddy stoi także obowiązkowo w każdym centrum wellness, spa, sauna, hotelach, itp.

Idealny buddyzm

Nasuwa się pytanie co Holender wie o buddyzmie? Przeciętny holenderski posiadacz figurki Buddy jest przekonany, że w orientalnym świecie buddyzm to medytacja. To jest akurat kompletną pomyłką. W praktyce tylko 1-2% buddyjskich mnichów czasami medytuje - reszta wyznawców buddyzmu ma ważniejsze sprawy na głowie. Medytacja to hobby znudzonych ludzi zachodniego świata. 

medytaacja europejska

W tak super-buddystyjskim kraju jak Buthan sprowadza się do ośrodków medytacji specjalistów z... Europy.

I co najważniejsze; buddyzm właściwie nie jest religią. Buddyzm jest pewnym życiowym przekonaniem i filozofią życia.

Tą mglistą filozofię zapoczątkował nijaki Siddhartha Gautama. Urodził się około 500 lat przed Chrystusem (to już jest kiepsko gdy swoją datę urodzenia musisz odliczać od daty urodzenia konkurenta) i po długich rozmyślaniach nad sensem życia stał się Buddą. Jego wieloletnie medytacje nigdy nie zostały spisane i należy polegać tylko na ustnym przekazie. 

Jakie są podstawowe założenia buddyzmu?

Najpierw mamy więc Cztery Szlachetne Prawdy o Ciepieniu, Przyczynie Cierpienia, Ustaniu Cierpienia i Ścieżce do Ustania Cierpienia. Te nauki wymagają rozwinięcia na Ośmiostopniowej Ścieżce. Tego szalenie skomplikowanego tematu nie będę rozwijał bo każdy może pogrzebać po internecie aby się przekonać, że z tego koła ścieżki życia nic nie zrozumie ani mu to ona oczu na absolutną prawdę nie otworzy. 

koła ścieżki życia
koła ścieżki życia według buddyzmu

Ale... zdawać by się mogło, że te buddyjskie nauki to normalka dla Holendra. 

Co najśmieszniejsze większość Holendrów jest przekonana, że każdy posażek tłustego mnicha buddyjskiego jest włąśnie świętym Buddą.

chiński mnich czy budda?

Święty pajac

Najpopularniejszym buddystą w świecie jest Dalai Lama który jest ponoć trzynastą reinkarnacją poprzedniego Dlei Lamy. Na szczęście nowy Dalai Lama rodzi się zawsze w Tybecie, nigdy nie w Skierniewicach czy Utrechcie.

Gdy już nowa reinkarnacja zostaje rozgłoszona po świecie wówczas cały Zachodni Świat leży u jego stóp. Dalai Lama może wówczas podróżować po całym świecie i prawić swoje durne kawałki z idiotycznym uśmieszkiem. W 2016 roku Dalai Lama mógł nawet występować w holenderskim parlamencie gdzie opowiadał kawały z których tylko on się śmiał. Zwracano się do niego w pokłonie "Wasza Wysokość". Generalnie Dalai Lama uważany jest w Niderlandach za świętego człowieka, z reputacją znacznie lepszą niż jego konkurent w Watykanie.

głupek

Nikt jakoś nie zauważa, że Buddyści to bardzo zacofany lud na Ziemi. W ich świecie panują średniowieczne stosunki społeczne których nie możemy tolerować np. w krajach arabskich. Ostatnio Buddyści w Birmie mordują muzułmańską grupę etniczną Rohingja. To właśnie Buddyści mordują i palą żywcem ludzi, własną mniejszość narodową, gwałcąc dziewczynki i kobiety.