Co mnie uderza w Polsce - oczami Holendra
poniedziałek, 21 Grudzień, 2020
Tiewen Visser - młody Holender mieszkający od 2018 r. w Warszawie, żonaty z Polką, wydawca, tłumacz, historyk i były dziennikarz zamieszcza na Twitterze swoje trzeźwe spostrzeżenia o Polsce i Polakach.
Obserwacje warszawskie
Czas na nowy wątek o Polsce. Tym razem to, co mnie tu uderza jako Holendra. Nie będę stronił od stereotypów, więc miejmy nadzieję, że nikogo nie urażę.
- Polacy uwielbiają kosić trawniki, dmuchać liście, grabić, palić gałęzie itp. ogrodowe zajęcia. Jesienią często budzą mnie dmuchawy do liści, a latem hałaśliwe kosiarki trawy.
- W Polsce nigdy nie wiadomo, czy sąsiedzi zajęci są stolarką, czy po prostu lubią jeść schabowe.
- Po upadku komunizmu, polskie domy i bloki malowane są chętnie w jaskrawych kolorach z zewnątrz, ale także wewnętrzne ściany malowane są w kolorze jasnożółtym, zielonym, fioletowym lub pomarańczowym.
- Stereotypem jest, że Polacy są w stanie zamienić problem w jeszcze więcej problemów. Obawiam się, że też to już zauważyłem. Wiele osób, zarówno politycy jak i zwykli ludzie, mają tendencję do niepotrzebnego komplikowania rzeczy.
- Holendrzy mówią czasem o sobie, że jesteśmy zawzięci i niechętni autorytarnym ludziom, no cóż, ci Holendrzy nigdy nie byli w Polsce. Zasady są tam po to, by je łamać. Polacy nie lubią, gdy im się mówi, co mają robić.
- Nikt nie mówi tak źle o Polsce jak sami Polacy. Ale... gdy jako mieszkaniec Zachodu zwrócisz uwagę, że to prowincjonalne miasto jest brzydkie i biedne... Obrażą się, lepiej zachowaj te swoje aroganckie uwagi dla siebie. Tymczasem Polacy do woli śmieją się z brzydoty swego miasta. To samo dotyczy się tutejszej polityki.
- Jako Holender musiałem spróbować wiele tutejszych potraw. Jedzenie jest dobre, więc nie narzekam. Na szczęście teściowie są bardzo zrelaksowani, ale słyszę od niektórych kolegów, że ich polscy teściowie są prawie przymusowo karmieni. Kiedy skończysz jeść, mówisz dziękuje i odpychasz talerz.
- Łysi Polacy z dużym samochodem samochodem, zwani są tu też "buraki". Lubią szybko jeździć czarnym niemieckim samochodem. Polska jest jednym z najbardziej niebezpiecznych krajów ruchu drogowego w UE. Przyzwyczajenie się do stylu tutejszej jazdy zajęło mi kilka miesięcy.
- Polacy ubierają się stosownie do pory roku, a nie do pogody. Urlop nad Bałtykiem przy 17 stopniach? Szorty lub kostium kąpielowy! 14 stopni w listopadzie? Kapelusz i kurtka z podszewką. Dzieci nie noszą czapki tylko od maja do września.
- Nie powinienem tutaj zapominać o polskiej obsesji na punkcie medycyny. W niektórych miejscach są apteki całodobowe. Przerwy reklamowe w telewizji i radiu są również wypełnione reklamami leków i witamin.
- Warszawa, grudzień 2020. Sezon smogowy wraca pełną parą i muszę przyznać, że niczego nie nienawidzę w Polsce bardziej niż obrzydliwy smród w powietrzu zimą i to, że nie mogę biegać. Holandia może nie jest najczystszym krajem w Europie, ale jakość powietrza rzadko jest tak zła, aby uniemożliwiała sport na świeżym powietrzu. Świeże powietrze powinno być podstawowym prawem człowieka. Dopiero gdy go nie masz, rozumiesz, jak cenne jest swobodne oddychanie.
Przeczytaj także inne powiązane tematy:
- Jak nauczyłem się całować mężczyzn, czyli Holender w Polsce I
- Ślady społeczeństwa klasowego, czyli Holender w Polsce II
- Oczami cudzoziemca: jakie są te nasze dziewczyny?
- Polacy oczami cudzoziemca
- Historia tylko polska (oczami cudzoziemca)
- Co łączy wszystkich Polaków?
- Polska widziana z Zachodu w 2017
- Kanon historii Polski i Holandii