Niezależni
Ostatnie parę tysięcy lat rozwój człowieczeństwa odznaczał się rosnącą specjalizacją. Jeden człowiek potrafił wytapiać żelazo, drugi wyprawiać skóry, trzeci zasiać jęczmień a czwarty piec chleb. Im większa specjalizacja tym lepszy i bardziej złożony produkt końcowy. Tym wyższa cywilizacja.
Gdy człowiek musiał umieć wszystko
Tysiące lat temu ludzie byli samowystarczalni. Dosłownie wszystkie potrzeby zapewniali sobie sami. W słabo rozwiniętych społeczeństwach można to zauważyć jeszcze dzisiaj.
Od tych samowystarczalnych czasów rozwijała się powoli specjalizacja. Jeden był lepszym rolnikiem a drugi wojownikiem. Całej historii świata nie będę opisywał ale specjalizacja ciągle rosła. Powstały tysiące specjalistycznych zawodów, tysiące firm wyspecjalizowanych w produkcji chleba, chipów, zegarków, kabli, nożyczek i kul bilardowych. Za specjalizacją narodową poszła specjalizacja światowa którą nazywamy globalizacją, dzięki której narody lub regiony produkowały coś co używali wszyscy na Ziemi, z pożytkiem dla wszystkich.
Niezależni
Od kilku lat ten system specjalizacji się zawala. Świat się definitywnie rozpadł na Wschód i Zachód. obie strony robią w 2022 r. wszystko aby się uniezależnić. Brzydzimy się paliwami z Rosji i generalnie zaczynamy się brzydzić wszystkim z Chin. Przenosimy produkcję do siebie. Wracamy do samowystarczalności. Tak jak samowystarczalny był Polski chłop 100 lat temu. Narąbał drewna na opał, zaorał pole na żyto, zakisił kapustę i na święta zarżnął swojego świniaka i zrobił z niego kiełbasy. Więcej mu w życiu nie było potrzeba. Może to i dobrze?