Wybuch epidemii COVID-19 w Europie
Od czasu wybuchu epidemii wirusa COVID-19 pojawiły się różne teorie na temat jego pochodzenia. Od chińskich nietoperzy czy z laboratorium w Wuhan? Do nas zaraza przyszła z Bergamo.
Wuhan - Bergamo
Według kilku oficjalnych badań koronawirus powstał na rynku żywności w Wuhan. Wirus Covid-19 przeskoczył ze zwierzęcia na człowieka. To się zdarza poprzez intensywny kontakt ludzi ze zwierzętami. Wirusy przenoszące się ze zwierząt na ludzi nazywane są „chorobą odzwierzęcą”. Na przykład HIV/AIDS, SARS i borelioza, ale także zwykła grypa, przeniosły się kiedyś ze zwierząt na ludzi. Jednak według innych badań i wielu zwolenników teorii spiskowych, wirus uciekł z laboratorium w Wuhan. Która teoria jest poprawna tego ciągle nie wiemy z pewnością.
Włoski łącznik
Pierwsze przypadki korony w Europie miały miejsce prawdopodobnie już w listopadzie 2019 r. w Alzano Lombardo, włoskiej wiosce przylegającej do Bergamo w prowincji Lombardia. Ten region stał się później jednym z miejsc najbardziej dotkniętych pandemią. Tak przynajmniej wynika z badań prokuratury w Bergamo, prowadzącej śledztwo w sprawie początków epidemii Covid-19.
Lekarze ze szpitala w Alzano Lombardo opisują co najmniej 110 przypadków niewyjaśnionego podwójnego zapalenia płuc w okresie od listopada 2019 r. do stycznia 2020 r., bardzo trudnego do wyleczenia. Pod koniec 2019 roku w szpitalu regionalnym przebywało około czterdziestu pacjentów z rozpoznaniem "zapalenia płuc o nieznanej przyczynie", ale z perspektywy czasu, zdaniem lekarzy, były to prawie na pewno pierwsze przypadki korony w północnych Włoszech. Lekarze pierwszego kontaktu w okolicy również zgłaszali dziwne zapalenia płuc, a w aptekach zaczęło brakować antybiotyków.
Zapalenie płuc
Lekarze w okolicy zgłaszali dziwną falę zapalenia płuc, ale polityka regionu Lombardii i Ministerstwa Zdrowia pozostała niezmieniona: przeprowadzajcie badania tylko wtedy, gdy dana osoba lub jej bliska osoba była w Chinach. Ta polityka uległa zmianie dopiero, po tym jak 23 lutego u Włocha, który nigdy nie był w Chinach, została zdiagnozowana pierwsza infekcja koronowa.
Bezczynność
Prokuratura w Bergamo zastanawia się, czy władzom regionalnym i krajowym nie udałoby się powstrzymać epidemii na wczesnym etapie gdyby nie ich bezczynność. Rozpatrywano okólnik z 22 stycznia, w którym Ministerstwo Zdrowia zalecało przetestowanie każdego, kto ma „nienormalne zapalenie płuc” na obecność wirusa koronowego, przy czym zalecenie to nie trafia do kolejnego okólnika niecały tydzień później. Zdaniem Prokuratury był to prawdopodobnie jeden z powodów, dla których wirus przez długi czas mógł niezauważalnie rozprzestrzeniać się w okolicy i ostatecznie wyrządzić tak duże szkody.
6000 ofiar Bergamo
Bergamo i okolice, z ponad sześcioma tysiącami ofiar, są jednym z najbardziej dotkniętych obszarów w całej Europie. W prowincji Bergamo, która liczy około 1,1 miliona mieszkańców, nie ma prawie rodziny, która nie straciła kogoś z powodu covid-19.
Trwoga
Kryzys koronowy we Włoszech rozpoczął się oficjalnie 31 stycznia 2020 r., kiedy we Włoszech zdiagnozowano pierwszą infekcję wirusem SARS-CoV-2. Następnie dwóch chińskich turystów przebywających w Rzymie uzyskało pozytywny wynik testu na obecność Covid-19 wywołanego wirusem. Tydzień później u Włocha ewakuowanego z miasta Wuhan w Chinach zdiagnozowano wirusa i został hospitalizowany.
- Do 13 marca zmarło we Włoszech na covid 1300 osób z czego 250 tego dnia.
- Do 19 marca odnotowano 3405 zgonów na COVID-19.
- 21 marca zmarły 793 osoby.
- 23 marca 601 zmarłych.
- 26 marca 662 zmarłych.
Jak powstał ten wirus i jak powstanie w przyszłości więcej, nie jest tak naprawdę ważne. Z reguły po latach pandemia i sposoby jej zwalczania stają się już tylko wdzięczną pożywką dla teorii spiskowych, które my uwielbiamy. Przynajmniej tak długo, jak jesteśmy zdrowi.
Przeczytaj także: