Pierwsza drukarnia z Antwerpii
W sercu Antwerpii znajduje się fantastyczny renesansowy pałac miejski, potężna siedziba rodziny pierwszych drukarzy w Europie. Dziewięć pokoleń przez 300 lat drukowało tam książki. Od 400 lat wiedza trafiła zaczęła docierać także do szerokich mas. To było wydarzenie porównywalne z powstaniem internetu.
Wydawnictwo Plantina
Wynalazek czcionki drukarskiej i rozwój drukarstwa zawdzięczamy Gutenbergowi, ale dopiero sto lat po Gutenbergu powstały nowoczesne drukarnie produkujące książki na dużą skalę. Największe i najważniejsze drukarnie Europy powstały w Wenecji, Paryżu i Antwerpii.
W centrum Antwerpii stoi do dziś 500-letni budynek rodziny Plantin, obecnie jako Muzeum Plantin-Moretus – poświęcone działalności drukarskiej Christophe'a Plantina (1514–1589) i jego prawej ręki, Jana Moretusa (1543–1610). Prawą ręką Plantina był kartograf Abraham Ortelius (1527-1589) a znaczny wkład w sukces drukarni miał typograf Claude Garamond (1480-1561). Renesansowy kompleks wokół dziedzińca jest przykładem kamienicy najzamożniejszych mieszczan XVII wieku. Dom wypełnionego najdroższymi meblami, dekoracją ścian i obrazami najlepszych malarzy, m.in. Rubensa (1577-1640) - który mieszkał 800 metrów dalej.
Drukarnia XVI wieku
Częścią budynku jest drukarnia, która miała dla świata nie mniejsze znaczenie niż ma dla nas dzisiaj internet. Tam powielano na świat całą dotychczasową myśl ludzką w dużych nakładach. Bardzo kosztowne książki które do tego czasu, żmudnie i powoli, w kilku egzemplarzach, przepisywali ręcznie mnisi, dla wąskiej grupy królów i biskupów. W drukarni Plantina wydawano przy pomocy nowoczesnej techniki druku: biblie w wielu językach i formatach, mapy i atlasy geograficzne, pierwsze słowniki, leksykony, encyklopedie, albumy naukowe, atlasy fauny i flory całego znanego świata i wiele innych wydawnictw.
Zecerzy stali przy regałach z kasztami w szufladach. Każda kaszta zawierała inny krój, wielkość i znaki ołowianych czcionek, kursywy, greckiego, hebrajskiego itd. Zecer układał czcionki w wierszowniku i następnie montowano kolejne rzędy na solidnej drewnianej desce lub ramce. W ten sposób stopniowo wyłoniła się kolumna lub strona. Skład zecerski klinowano w formie, która była umieszczana w prasie. Drewniane klocki utrzymywały skład na swoim miejscu. Teraz strona była gotowa do druku. Po całym procesie korekty i druku zecer rozbierał skład z powrotem do kaszty. Każda znak miał swoją przegródkę w kaszcie.
Plantin opublikował pierwszy atlas świata, pierwszy słownik języka niderlandzkiego oraz unikalną pięciojęzyczną tzw. Biblię Poliglot - która go niemal doprowadziło na skraj bankructwa. Biblia Poliglot jest księgą znacznego formatu, w której na każdej stronie znajdował się tekst biblijny w 5 językach (i alfabetach): greckim, łacinie, aramejskim, syryjskim i hebrajskim.
- W XVI wieku zmienił się status artystów. Już nie byli tylko rzemieślnikami lecz stali się respektowanymi artystami. Rzemieślnik jak tkacz gobelinów, malarz na szkle, czy grawer pracowali według dostarczonych przez artystę projektów. Rosnące zapotrzebowanie na sztukę wymagało specjalizacji zawodowej. Niemożliwy był obraz, rycina, rzeźba czy gobelin bez dobrego projektu. Artyści ilustrowali książki, nadawali ideom formę; od crabbelinge przez modello do carton. Crabbelinge to był pierwszy surowy szkic na papierze. Ten szkic był dopracowywany do definitywnego projektu zwanego modello. Modello przedstawiano zamawiającemu klientowi do akceptacji. Przy dużych obiektach (jak np. gobeliny) artysta wykonywał jeszcze carton, czyli projekt w rzeczywistym wymiarze. Drukarnia dawała artystom możliwość powielania ich rycin.
Wydawnictwo w krwawych czasach
Christophe Plantin pracował w bardzo niepewnych czasach. W Niderlandach gorzała wojna religijna, w Antwerpii palono na stosie protestanckich heretyków a ci z kolei niszczyli katolickie bożki w kościołach. W Antwerpii trwała wojna na śmierć i życie. Prześladowania heretyków w 1562 r., ikonoklazm (szczyt antykatolicyzmu) w 1566 r., hiszpańska furia w 1576 r., upadek Antwerpii w 1585 r., ale także bankructwo Hiszpanii i paryski krwawy ślub (noc św. Bartłomieja) w 1572 r. wpłynęły na losy jego firmy.
Książki antwerpskiej drukarni Plantina (lub po holendersku Plantijna) trafiły do szerokich mas Zachodniej Europy. Względna masowość i taniość wydawanych biblii rozpowszechniło Słowo Boże czym złamano monopol kościoła. Drukowane książki szerzyły oświatę i reformy, rozpoczął się renesans także religijny.
Czcionki Garamonda
Drukarnia Plantina funkcjonowała, w rękach dziewięciu generacji, ponad 300 lat, od roku 1550 do 1867 r. (pod tym adresem od 1576 r.). Plantin był z pochodzenia Francuzem a inny Francuz Claude Garamond był wówczas najsłynniejszym typografem i odlewnikiem czcionek. Do dziś świetnie funkcjonują czcionki renesansowej antykwy kroju pisma Garamond - ciągle najpowszechniej używanego kroju w książkach. Jedyny kompletny zestaw oryginalnych stempli Garamond przechowywany jest w tym muzeum w Antwerpii.
Obok francuskiej renesansowej antykwy (np. krój pisma Garamond) znamy także wenecką renesansową antykwę (Bembo), klasyczną antykwę (Bodoni) oraz barokową antykwę (Baskerville). Powyższe kroje czcionek sprawdzają się "na papierze" i są mniej czytelne w współczesnej wersji ekranowej.
Archiwa wydawnictwa Officina Plantiniana zostały wpisane na międzynarodowa listę UNESCO najbardziej wartościowych obiektów – Pamięć Świata. Także zabytkowy zespół obejmujący dom, pracownie i muzeum znajduje się na tej liście. Jako ciekawostkę, dodam, że sam jestem ciągle żyjącym muzeum drukarstwa. Byłem zecerem, który 400 lat później, nadal, tak samo jak w tej drukarni Plantina trzymałem "wierszownik" i z "kaszty" wybierałem czcionki, składając z nich teksty do druku. To było w 1970 r. w Drukarni Akcydensowej na Tamce 3, w Warszawie. Typowym krojem pisma w mojej drukarni była m.i. właśnie czcionka Plantin.
- Lokacja drukarni muzeum Plantina w Antwerpii na mapie.
Przeczytaj także: