Radary okrętowe z Holandii
Holandia to naród morski, więc i jego przemysł zbrojeniowy koncentrował się na marynarce wojennej. Bo Holandia byłą zawsze znacznie silniejsza na morzu niż na lądzie.
Historia radaru
Istnienie fal elektromagnetycznych zademonstrował po raz pierwszy Niemiec, Heinrich Hertz w 1888 r. a po nim Christian Hülsmeyer opatentował w 1904 "telemobiloskop" - urządzenie mogące mieć zastosowanie do sygnalizowania dużych metalowych obiektów jakimi były statki. Projekt nie doczekał się realizacji i dopiero w latach poprzedzających II wojnę światową naukowcy w Ameryce i Europie zajęli się rozwojem detekcji bombowców. Odkryto, że ultrakrótkie fale radiowe (od 20 do 300 MHz) odbijają się od obiektów. Pierwszą sieć radarów o nazwie Chain Home zainstalowano w Anglii na krótko przed wybuchem wojny i choć był słabiej zaawansowany od niemieckich to jednak Niemcy nie przywiązali wagi do rozwoju sytemu wczesnego ostrzegania przed nalotami jak to było w przypadku Wielkiej Brytanii. Chain Home zainstalowany na wybrzeżu Anglii odegrał jednak olbrzymią rolę w Bitwie o Anglię w 1940 r.
Istnienie mikrofalówki i klistronu refleksyjnego (do wzmacniania i generacji przebiegów mikrofalowych) umożliwiło zbudowanie skutecznych systemów radarowych z lampami próżniowymi, co znacząco wpłynęło na przebieg II wojny światowej, zwłaszcza w bitwie z niemieckimi okrętami podwodnymi w 1943 roku. Możliwe stało się instalowanie radarów w samolotach, dzięki czemu okręt podwodny mógł zostać wykryty ze stosunkowo dużej odległości. Przed i w czasie wojny wiele krajów gorączkowo pracowało nad udoskonaleniem radaru, m.in. Francja, Niemcy, Włochy, Japonia, Holandia, Związek Radziecki i Węgry.
Współczesne radary pracują w zależności od zastosowania w zasięgu od 3 MHZ do 300 GHz i oprócz zastosowań militarnych stosowane są m.in. do kontroli ruchu lotniczego, meteorologicznego, jako transpondery satelitarne, fotoradary policyjne oraz w autonomicznych pojazdach.
Historia holenderskiego radaru
Floris Hazemeijer z Rotterdamu był fabrykantem który założył w 1907 r. wytwórnię sprzętu elektrycznego, szaf rozdzielczych, przełączników niskiego i średniego napięcia. Firma istniała do 1963 r.
Nastepnie Hazemeijer w spółce z niemieckim Siemens założył w 1922 r. w Hengelo - miasteczku na niemieckiej granicy - fabrykę (Hazemeyer's Fabriek van Signaalapparaten) aparatury sygnałowej zwanej powszechnie "Hollandse Signaalapparaten". Firma skupiła się na rozwoju i produkcji systemów kierowania ogniem dla okrętów wojennych. W praktyce była to firma kierowana faktycznie przez niemieckiego Siemensa. Niemiecki system kierowania ognia dział był znacznie lepszy od brytyjskiego, ale na mocy traktatu wersalskiego Niemcom nie wolno było posiadać przemysłu obronnego. Zakaz został ominięty lokacją firmy Siemens w Holandii.
W miarę zbliżającej się wojny interesy holenderskiej marynarki wojennej rozeszły się z interesami nazistowskich Niemiec. Po napadzie Niemiec na Holandię w maju 1940 r., dyrektor "Hollandse Signaalapparaten" zdołał uciec do Anglii zabierając ze sobą cenne dokumenty. W Anglii wszedł w kontakt z innym holenderskim inżynierem Maxem Staal, także zbiegłym do Anglii, który pracował dla Royal Navy nad "elektrycznymi urządzeniami nasłuchowymi", znanymi później pod nazwą radar.
Pierwszy prototyp holenderskiego radaru umieszczono tuż przed wojną (maj 1940) na Maliveld w Hadze. Po ataku Niemiec, Max Staal uciekł do Anglii zabierając na pokład statku dwa prototypy radaru wraz z dokumentacją.
Podczas okupacji Hollandse Signaalapparaten w Hengelo pracowało już wyłącznie dla potrzeb Niemców i firma się znacznie rozrosła. Na wiosnę 1944 - gdy alianci zdobywali Monte Cassino, Niemcy były stale bombardowane i zbliżała się inwazja w Normandii - Niemcy zaczęli ewakuację fabryki w głąb kraju.
Po wyzwoleniu fabryka w Hengelo stała pusta i bez personelu. Fabrykę upaństwowiono i Max Staal wznawiał produkcję dla potrzeb holenderskiej marynarki wojennej. Niezbędną elektronikę dostarczały zakłady Philipsa z Eindhoven. Hollandse Signaalapparaten nazywane w skrócie Signaal koncentrowały się na aparaturze do kierowania ogniem artylerii. Z czasem, w latach powojennych, kontrolę nad firmą przejął Philips - potężny gigant elektroniki z Eindhoven.
Kierowanie ogniem
Celowniki były narzędziami do wizualnego celowania, natomiast luneta celownicza jest bardziej precyzyjna. Najpierw dalmierz mierzył odległość, a podążając za celem przez pewien czas, może również określić prędkość celu. Takie celowniki wizualne nie działają jednak we mgle ani w ciemności.
Sposób aby wystrzelony pocisk miał największą szansę trafienia w cel wydaje się pozornie prosty, jednak należy wyliczyć: prędkość pocisku, prędkość celu, grawitację, opór powietrza, który z kolei zależy od ciśnienia i temperatury powietrza, siły i kierunku wiatru. Obliczeń dokonywano z pomocą specjalnych tabel a od 1930 r. analogowych komputerów.
Do wykrywania samolotów służyły akustyczne urządzenia celownicze. Jednak nie mogły one zmierzyć odległości. Z tego powodu opracowano radar. Radar (ang. Radio Detecting and Ranging - wykrywanie i wyznaczanie odległości drogą radiową) to instalacja przeznaczona do wykorzystania fal radiowych do przeszukiwania otoczenia w poszukiwaniu obiektów (celów) w powietrzu, na wodzie lub na lądzie, takich jak: samoloty, stada ptaków, rakiety, statki, samochody lub chmury deszczowe.
Duma Signaal: bramkarz - goalkeeper
Największym osiągnięciem Holland Signaal był opracowany w latach 80. system obrony okrętów goalkeeper - system radarowy sprzężony z armatką 30 mm wystrzeliwującą 4200 pocisków na minutę. W założeniu nic się nie może prześlizgnąć przez taką zaporę ogniową. Cała marynarka wojenna Holandii wyposażona jest w goalkeepery.
Inne produkty Holland Signaal to: System zarządzania walką Tacticos, Radar 3D AESA do obserwacji na morzu i powierzchni, radar wielowiązkowy 3D, obudowa mieszcząca wszystkie główne radary, czujniki i anteny okrętu wojennego, elektrooptyczny i panoramiczny stały system bezpieczeństwa 360° Gatekeeper oraz radar wielowiązkowy Smart.
Thomson - Thales
W roku 1990 Philips sprzedał Holland Signaal francuskiej firmie elektronicznej Thomson-CSF specjalizującej się w rozwoju i produkcji elektroniki, ze szczególnym naciskiem na rynek lotniczy i obronny. Thomson-CSF oraz Thomson SA został w 1982 znacjonalizowany ale w 1998 z powrotem sprywatyzowany. Od 2000 r. firma Thomson-CSF Signaal otrzymała nową nazwę Thales Holandia.
Obecnie Thales stale się rozwija i poszukuje nowych możliwości biznesowych. W maju 2001 roku przedsiębiorstwo lotnicze EADS Germany i Thales Nederland utworzyły spółkę joint venture ET Marinesysteme z siedzibą w Wilhelmshaven w Niemczech, której zadaniem jest opracowywanie i produkcja morskich systemów bojowych. Firma zaangażowana jest także w różne projekty Grupy Airbus.
Oczywiście produkcja Signaal / Thales jest ściśle tajna. Pamiętam, że Amerykanie mocno się wściekli na Holland Signaal w czasie pierwszej wojny w Zatoce Perskiej (1990-1991) gdy odkryli, że armia Saddama Husajna wyposażona byłą w noktowizory produkcji Holland Signaal. Amerykanie srogo Holandię skarcili.
Przeczytaj także: