Braterski sojusz podpisany krwią poległych
Niegdyś, co roku nasz Wielki Brat z Moskwy przypominał nam Polakom, że wyzwolenie z pod faszystowskiej niewoli zawdzięczamy krwi przelanej przez Armię Czerwoną na polskiej ziemi. Podobnie jest na Zachodzie.
Niesłuszne groby
Cmentarze radzieckich żołnierzy rozsiane są po całej Polsce zarastają dzisiaj zielskiem. Lub co gorsza są niszczone. Niszczenie doraźnie niewygodnych świadectw historii a tym bardziej grobów nigdy nie świadczy dobrze o narodzie.
Słuszne groby
W Zachodniej Europie w wielu miejscach znajdują się cmentarze żołnierzy amerykańskich. Grunt tych cmentarzy jest na wieczność wydzierżawiony Stanom Zjednoczonym Ameryki. Pięknie zadbane, niczym pola golfowe, z niemal codziennie koszoną trawą i licznym personelem wycierającym regularnie szmatką i szczoteczką każdy śnieżnobiały, marmurowy krzyż.
Pamięć o poległych amerykańskich żołnierzach nie może zaginąć. Lądowanie w Normandii, ofensywę ardeńską i bitwę pod Arnhem - dzięki filmom z Hollywood - zna każde dziecko na świecie. Powtarzane są regularnie na wszystkich kanałach telewizji. Ten dług krwi musi Zachodnia Europa pamiętać i ten dług czasami się Amerykanom przydaje. Gdy w roku 2002 Holandia nie kwapiła się przyłączyć do wojny w Iraku Amerykanie dali propozycję nie do odrzucenia: argument krwi przelanej przez amerykańskich żołnierzy dla wyzwolenia Niderlandów spod hitlerowskiego jarzma. Na ten argument Holandia nie miała innej odpowiedzi jak przyłączyć się do wojny.
Skąd ja to znam... Nic nowego pod słońcem.
W samym południo-wschodnim „worku” Holandii, w prowincji Limburgia, niedaleko uroczego miasteczka Valkenburg, w miejscowości Margraten znajduje się jedyny w Holandii wojenny cmentarz żołnierzy amerykańskich poległych w Holandii i pobliskiej Westfalii.
Niedaleko Limburgii, po belgijskiej stronie w Ardenach, koło wsi Hendrik-Kapelle w Belgii leży bardzo podobny cmentarz żołnierzy amerykańskich poległych w Ardenach.
W miasteczku Bastongne znajduje się olbrzymi monument upamiętniający walki w Ardenach. Najbardziej znanym i zachowany w identycznym stylu jest cmentarz w Normandii, na Omaha Beach rozsławiony przez Spielberga w przejmującym filmie "Saving Private Ryan" (Szeregowiec Ryan).