Wojna i okupacja w Holandii; czyli oddajcie nam rowery!
Nikt nie miał ochoty na wojnę z Niemcami. Żaden kraj nie mógł się równać z militarną potęgą Niemiec. Obrona kraju miała bardziej znaczenie emocjonalne a nie pragmatyczne.
Tak naprawdę, nie inaczej niż dzisiaj; świat dzielił się dla Holendra na Cywilizację Zachodnią i Europę Wschodnią czyli Ruskich. Holendrzy byli i są dla Niemców tym czym są Górale dla Polaków. Sam pożytek. Holandia była i jest nadal niemieckim portem na świat.
Patrząc z polskiej perspektywy na niemiecką okupację Holandii, ogarniają Polaka mieszane uczucia. Trochę zazdrości; jak ładnie z tej niszczącej wojny wyszli i trochę dumy, że my nie jesteśmy takie mięczaki i trochę pogardy dla tchórzy którzy poddali się w ciągu pięciu dni. Ach! Co to była u nich za wojna! Kpina! My to mieliśmy prawdziwą wojnę i prawdziwych bohaterów! - mówią dumni Polacy.
Każda pliszka swój ogonek chwali
Tak jak Polacy mitologizują swoje wojenne bohaterstwo, martyrologię i żołnierskie zasługi, tak i Holendrzy mają swoją historię. Holender ma wystarczającą dozę pragmatyzmu aby wiedzieć, że jego kraj jest zbyt mały na heroiczne zrywy powstańcze, z góry skazane na klęskę. Z sąsiadującymi mocarstwami kraj zawsze wiedział się ułożyć zamiast bić w nierównej walce.
Pięć dni wojny
Wojna i okupacja trwała w Holandii równo 4 lata. Od maja 1940 do maja 1945.
10 maja 1940 niemiecka armia wjechała sześcioma pociągami do Holandii. Bez jednego strzału. Holenderska marynarka wojenna, rząd i królowa ewakuowali się do Anglii. Holandia posiadała armię liczącą 280 tys. żołnierzy. W pierwsze 4 dni walk obronnych życie straciło 2 tys. żołnierzy.
14 maja o godz. 13.30 niemieckie samoloty zrzuciły 100 ton bomb na Rotterdam, niszcząc sporą część centrum miasta i zabijając 800 mieszkańców. Gdy Niemcy zagrozili powtórzyć następnego dnia bombardowanie na Utrechcie - Holandia skapitulowała.
- Oczami Amsterdamczyka: w maju 1940 Niemcy zaczęli okupację Amsterdamu od zmiany czasu. Od tej chwili w Amsterdamie obowiązywał czas berliński. Następnie przestały się ukazywać prognozy pogody - stały się strategiczną tajemnicą wojskową. Wyłączono oświetlenie ulic. Rok później zabroniono Żydom wstępu do obiektów publicznych. W 1942 rozpoczęto deportację Żydów. 10 marca 1945 ruch oporu miał potyczkę z okupantem w kamienicy przy Stadhouderkade 56 po czym Niemcy rozstrzelali 30 zakładników spędzając mieszkańców aby to zobaczyli.
Miażdżąca przewaga
Nikt nie miał ochoty na wojnę z Niemcami. Żaden kraj nie mógł się równać z militarną przewagą niemieckiej armii. Każda obrona miała znaczenie polityczne lub emocjonalne a nie pragmatyczne.
- Polska skapitulowała w 1939 r. po 28 dniach.
- Dania skapitulowała w rekordowym czasie 6 godzin od niemieckiej inwazji (9 kwietnia 1940) a duński król Christian pozostał w kraju.
- Armia belgijska była dwa razy większa od holenderskiej i broniła kraju 18 dni.
- Armia francuska była nieco mniejsza niż wojska niemieckie atakujące Francję i broniła się 43 dni.
- Rząd holenderski, na podstawie wiadomości wywiadu, nie liczył się z atakiem Niemiec, tym bardziej, że obrona tak słabo uzbrojonego kraju, bez lotnictwa ani nawet obrony przeciwlotniczej nie miała sensu. Panowało przekonanie, że armia niemiecka tylko szybko przemaszeruje przez południowe krańce neutralnego kraju (Limburgia i Brabancja) w kierunku Belgii. Z tej też przyczyny wojsko holenderskie opuściło linię obronną między Venlo i Eindhoven (Peel-Raamstelling). Późniejsze bitwy obronne jak Bitwa o Afsluitdijk, w praktyce nie grały znaczącej roli w przebiegu Blitzkriegu. Holandia się poddała po 5 dniach.
5 lat niemieckiej okupacji
Okupacja nie była dla Holandii zbyt uciążliwa. Holendrzy podobnie jak Duńczycy są do Niemców podobni, zdyscyplinowani, język rozumieją i wprowadzenie niemieckich praw okupacyjnych nie było aż tak radykalne jak dla Polaków (dla których brak prawa był normą od wieków). Praktycznie życie przeciętnego Holendra toczyło się normalnie i uciążliwości spowodowane niedoborami żywności i energii, były podobne jak w całej okupowanej Europie. Całe życie społeczne funkcjonowało normalnie; zakłady pracy, banki, szkoły, itd. jedynie skonfiskowano radia aby ludzie nie słuchali propagandy wroga: Głosu Londynu.
Wielu młodych ludzi, szczególnie z biednych regionów wschodniej Holandii sympatyzowała z ideami Adolfa Hitlera i wielu szło ochotniczo do niemieckiej armii już przed wojną. Więcej na ten temat >>>
Liderem Holandii był faszystowski przywódca Niderlandzkiej Partii Nacjonalistycznej (NSB) Anton Mussert. W miarę przeciągania się wojny powstawały niedobory żywności. Coraz więcej produktów racjonowano na kartki - bardzo podobnie jak to jeszcze wielu Polaków pamięta z lat stanu wojennego lat 80-tych. Żydów deportowano do Oświęcimia i Sobiboru - co jak wszędzie w Europie nie spotykało się i w Holandii z wielkim sprzeciwem społeczeństwa, chociaż raz robotnicy zastrajkowali w obronie żydów, co i tak było wyjątkiem w okupowanej Europie.
Konfiskata rowerów
Jak mało dokuczliwą była okupacja obrazuje to, że do dziś za najbardziej pozostającym w pamięci starych Holendrów jest… konfiskata rowerów. Do dziś z ironią wypominają Holendrzy Niemcom te rowery i do dziś, półżartem, w kawałach żąda się zwrotu rowerów.
W latach 1942-1945 władze niemieckie zarządziły konfiskatę rowerów dla potrzeb armii. Holenderscy policjanci gorliwie konfiskowali także rowery przypadkowych przechodniów na ulicach. Szacuje się, że Niemcy skonfiskowali około 100 tys. rowerów w Holandii co w tym okresie stanowiło około 3% wszystkich rowerów w tym kraju. Dziecko żartuje: "Mijn opa zijn fiets was ook gestolen, en na de oorlog nog wel 20 keer, geloof ik" (mojemu dziadkowi ukradli rower, a po wojnie chyba jeszcze 20 razy - co referuje do nagminnych współczesnych kradzieży rowerów w Niderlandach)
Wyzwolenie
Dzień końca drugiej wojny światowej był także dniem kapitulacji Niemców w Holandii. Także wojna trwała tu do ostatniego dnia wojny. Na terytorium Holandii zginęło 13 tys. żołnierzy alianckich, w tym:
- 6700 Brytyjczyków,
- 4100 Kanadyjczyków,
- 1135 Amerykanów,
- 630 Polaków.
Na szczególny szacunek zasługują Kanadyjczycy którzy mieli ogromny wkład w wyzwalanie Niderlandów i ponieśli tu wielkie straty a należy przypomnieć, że kanadyjska armia składała się z ochotników którzy na tą (nie ich) wojnę za oceanem iść nie musieli.
Spadek po Hitlerze
Oprócz uciążliwości okupacji jak niedobory żywności i tragiczna Głodowa Zima 1944/45 wojna przyniosła Holendrom także korzyści o których starzy ludzie jeszcze wspominają. Ówczesny dyktator Europy; Adolf Hitler wprowadzał w podbitych krajach swoje prawo, które z resztą nie było zawsze takie złe i zostało w wielu wypadkach utrzymane do dzisiaj także w Holandii i w Polsce.
Wciąż obowiązujące prawa wprowadzone przez Niemców w czasie okupacji w Holandii:
- Czas środkowo-europejski (przedtem Holandia miała swój własny amsterdamski czas)
- Wprowadzenie czasu letniego i zimowego w całej Europie
- Zasiłek rodzinny na dzieci (Kinderbijslag) dla pracujących rodziców.
- Obowiązkowe ubezpieczenie zdrowotne (modyfikowane w Holandii dopiero w latach 2006-2015).
- Zniesienie pierwszeństwa rowerzystów z prawej (wprowadzone ponownie w 2001).
- Przyłączenie wysp Vlieland i Terschelling do Fryzji.
Przeczytaj także:
- Neutralna Holandia wojny się nie bała
- Czarni żołnierze - Holendrzy w szeregach Waffen-SS
- Kolaboracja w Niderlandach
- Gdy Polacy wkroczyli do Bredy
- Głodowa zima 1945 w Amsterdamie
- Ostatnia głodowa zima okupacji w Holandii
- Bitwa o Skaldę
- Holandia - ostatnia ofiara II wojny światowej
- Koniec wojny dla Holandii przyszedł późno
- Wyzwolenie Holandii
- Powojenne rozliczenie holenderskich kolaborantów
- Co zawdzięczamy tyranom i dyktatorom?
[update z roku 2011]