Rozporządzalny dochód Holendrów rośnie powoli
Stałe wydatki (vaste lasten) znacznie ograniczają stopień zamożności. W praktyce zarobki brutto nie mówią nic o tym jaką sumą możesz rozporządzać. Rzeczywiste dochody rozporządzalne nas interesują. Ale tych dochodów mało kto rzeczywiście zna, a jeśli zna wstydzi się powiedzieć.
Nie mów mi ile zarabiasz ale jakie masz koszty stałe
W Holandii człowiek zarabiający €2000,- netto może mieć w rzeczywistości tylko €400,- do wydania według własnego uznania. Reszta jest automatycznie potrącana z jego konta na te właśnie vaste lasten.
Każdy człowiek chętnie chce wiedzieć ile zarabia jego sąsiad i znajomy. Każdy Polak chce wiedzieć ile zarabia tak naprawdę Anglik, Holender czy Niemiec. Jednak podanie sumy dochodu miesięcznego brutto ani nawet netto nie wiele mówi. Ważne są vaste lasten i co z nich pozostaje jako vrij besteedbaar inkomen (wolne dochody do dyspozycji).
W miarę stażu życia w Holandii wzrastają nam także vaste lasten. To także pewien wskaźnik dobrobytu i integracji w tym kraju.
O swoich zarobkach nikt z nas chętnie nie mówi publicznie, szczególnie Holender.
- Wobec przybysza z zagranicy Polak będzie swe zarobki chętnie i znacznie zaniżał aby wzbudzić politowanie a może nawet jakąś jałmużnę (prezenty).
- Holender po prostu nie powie ci ile zarabia abyś przypadkiem nie odkrył, że zarabia więcej od ciebie. Pytanie o zarobki odbiera jako bezczelność.
- Amerykanin dumnie dzieli się tą informacja wiedząc, że i tak zarabia więcej od ciebie i chce być z tego dumny.
W styczniu 2009 zarobiłem 2000 euro. Przynajmniej tyle wpłynęło na nasze wspólne z żoną konto bankowe. Ale cóż ci po tej wiadomości? 2000 euro to w momencie pisania tego artykułu (1€=4,7 zł: 21 marca 2009) stanowi równowartość ok. 9400 złotych. Kawał grosza w Polsce.
Tylko, że w tym styczniu 2009 roku z tej sumy 9400 złotych musieliśmy zapłacić vaste lasten w postaci:
- Wonen (mieszkanie): 3300 zł / € 700
- Huishouden (życie): 1900 zł / € 400
- Overige (różne ale obowiązkowe opłaty): 1400 zł / € 300
- Medische kosten (ubezpieczalnia): 1200 zł / € 250
- Vervoer (komunikacja, benzyna): 500 zł / € 110
- Belasting (podatki miejskie): 500 zł / € 107
- Telecom (internet, tv, telefony): 700 zł / € 130
- Verzekeringen (ubezpieczenia) 300 zł / € 64
- Kleding (ubrania): 300 zł / € 64
-----------------------------------------
Razem: 10100 zł / € 2150
Czyli wydałem 700 złoty (€ 150) więcej niż zarobiłem... Na szczęście są miesiące gdy zarobie więcej a rachunków do zapłacenia wpadnie na słomiankę trochę mniej.
Wszystkie te wyliczenia ułatwiła mi bardzo nieistniejący już serwis Yunoo.nl gdzie automatycznie rejestrowane były wszystkie moje transakcje bankowe i w prosty i ładny wizualnie (screenshot powyżej; z mojego finansowego miesiąca listopada 2008) sposób przekonać się jak te vaste lasten niszczą zarobki.
Mam wrażenie, że podatki jeszcze niedawno nie funkcjonowały jeszcze w mentalności Polaków. Gdy kiedyś podałem listę holenderskich zarobków (oczywiście jak zawsze w Holandii są to roczne sumy brutto) to i tak na wielu polskich forach wypisują, że sprzątaczki w Holandii zarabiają 100 tys. zł! I taka wiadomość napełniała następny autokar jadący w kierunku Venlo i Hengelo.
Stałe wydatki w Holandii 2017
Statystyczny średni dochód w Holandii wynosi € 37.000 brutto (dane CPB), czyli miesięcznie € 2.846 brutto lub około € 2.046 netto.
Dochód przeciętnego gospodarstwa domowego z dziećmi (6 i 14 lat) wynosił ok. € 2.450 netto.
Średnia opłata mieszkania: € 550
Inne stałe wydatki: gaz, prąd, woda, ogrzewanie, podatki gminne,
TV/internet/telefony, ubezpieczenia zdrowotne + własne ryzyko, podatek drogowy +
ubezpieczenie samochodu = około € 700.
Koszty stałe: 1300 euro miesięcznie
W moim wypadku (dwuosobowe gospodarstwo domowe) powyższe stałe wydatki wynosiły w 2017 roku sumę 1300 euro miesięcznie, przy czym pominąłem parę stałych drobniejszych sum ubezpieczeń płaconych raz na rok. Ewentualną różnice tych kosztów stałych może robić wykorzystanie lub nie własnego ryzyka ubezpieczenia zdrowotnego (385 euro rocznie na osobę, 2017).
Stałe opłaty będą w każdym wypadku inne ale w zasadzie u wszystkich mieszczą się w granicach €1000 do €1500 miesięcznie.
Dlatego też proszę, nie mów o zarobkach w Holandii gdy przemilczasz lub nie znasz stałych opłat w tym kraju jakie co miesiąc, kwartał lub rok odtrącane zostaje z twojego konta bankowego.
[Aktualizacja z 2009 r.]
Realne zarobki w Holandii spadają
Tymczasem od początku XXI wieku realne zarobki w Holandii nieco spadły. Szybko rosły podatki, służba zdrowia, premie emerytalne ale także przybyło setki tysięcy nisko płatnych miejsc pracy tzw. pracowników tymczasowych (flexibilisering van de areidsmarkt). W większości krajów Zachodu zarobki nieco wzrosły nie mówiąc już o nowych krajach Unii jak Polska, Rumunia i Bułgaria gdzie zarobki w latach 2004-2018 wzrosły wielokrotnie szybciej niż na Zachodzie.
Przeciętne wynagrodzenie w Polsce wzrosło z 2400 zł w 2004 r. do 4200 zł w 2015 r. Jest to wzrost o 48%. W stosunku do roku 2010 wzrost realny wyniósł 14%. W ostatnich latach 2016-2018 płace w Polsce wzrastają o ok. 10% rocznie!
Rozporządzalny dochód holenderskich gospodarstw domowych nie wzrósł już prawie 40 lat
Jak zamożnym krajem była Holandia 40 lat temu tak już od tego czasu coraz bardziej spada na szczeblach dobrobytu w świecie. Co zresztą nie jest tylko cechą Holandii. W praktyce cała Zachodnia Europa stacza się w rolę "turystycznego skansenu" Azji. W roku 2040 Unia Europejska będzie odgrywała w świecie marginalną rolę. Tak przynajmniej sądzą specjaliści. Przyszłość pokaże.
Według raportu holenderskiego banku Rabo RaboResearch, badania ekonomiczne - od roku 1960 do 1977 realne dochody Holendrów wzrosły dwukrotnie. Ale od 1980 przestały wzrastać. Mimo rosnącego wzrostu gospodarczego kraju, dochody wzrosły minimalnie.
- Rzeczywisty dochód rozporządzalny gospodarstw domowych wzrósł od 1977 r. minimalnie.
- Kurczące się gospodarstwa domowe wyjaśniają część tej stagnacji ale mimo to wzrost dochodów od 1977 r. znacznie pozostawał w tyle za wzrostem gospodarczym Holandii. Udział gospodarstw domowych w całkowitych dochodach, od lat 80. spadł gwałtownie.
- W tym czasie udział korporacji w dochodzie narodowym właśnie najbardziej wzrósł w ostatnich dziesięcioleciach.
- Wynika to częściowo z wyższej rentowności firm, która nie jest odzwierciedlona w dochodach gospodarstw domowych.
- Zwiększona rentowność firm jest ściśle związana ze strukturalnie spadającym udziałem dochodów z pracy co jest globalnym trendem, opartym głównie na automatyzacji i internacjonalizacji.
[Aktualizacja z 2019 r.]
Przeczytaj także: