Przewodnik po Amsterdamie - diamenty

Amsterdam jest obok Antwerpii światową stolicą diamentów.  Wstępując w drzwi szlifierzy diamentów Gossan lub Coster doznajesz niezapomnianych wrażeń. Może najbardziej powodu absurdalnych cen tych kryształków. 

W 10 odcinkach zamieszczamy krótki opis najciekawszych turystycznych atrakcji Amsterdamu:

Wszystkie miejsca opisane w tym przewodniku nanieśliśmy na tą mapę Google >>>

Atrakcje turystyczne Amsterdamu

Amsterdamskie diamenty

Historia diamentów to ważna część historii Amsterdamu. Amsterdam był niemal 400 lat najważniejszym obok Antwerpii centrum obróbki diamentów w świecie. W czasie wielkiego kryzysu 1920 roku, tą wiodącą pozycje Amsterdam utracił na rzecz Antwerpii gdzie zarobki szlifierzy były niższe. Mimo to dzisiaj Amsterdam nadal przoduje w detalicznym handlu diamentami w świecie.

Diamenty surowe
Garść surowych diamentów wielkości kilku milimetrów.

Surowy diament wygląda jak zwykły kamyk i dopiero umiejętność diamentowych szlifierzy wydobywa z niego migoczące piękno. W czasie obróbki przeciętny diament traci połowę wagi. Reszta okruszek i odłamków nadaje się do dalszej obróbki lub do użytku przemysłowego.

Żydowska specjalizacja

Do XVIII wieku jedynym miejscem na Ziemi gdzie wydobywano diamenty były Indie. Dopiero praktycznie od XIX wieku, gdy odkryto duże złoża diamentów w Afryce Południowej nastąpił szybki rozwój branży diamentowej. Z czasem diament zaczęto wydobywać w innych krajach jak Australia, Sierra Leone, Wenezuela, Brazylia, Kanada i Rosja.

Ponieważ w dawnych czasach brzydzono się Żydami w chrześcijańskiej Europie, więc byli oni najwyżej tolerowani i wielu zawodów wykonywać im zabraniano. Akurat buchalterii, bankowości, handlu międzynarodowego i... obróbki diamentów nikt inny robić nie chciał lub nie umiał.

obróbka diamentów
Fazy obróbki diamentów i obok siteczko do przesiewania diamentów według wielkości.

Żydowscy szlifierze diamentów nazywali swój zawód po prostu "fach" (het vak). Nie istniał nigdy cech szlifierzy diamentów; dlatego też nowo przybyłym od XVII wieku do Amsterdamu Żydom łatwo było tego zawodu się uczyć i go wykonywać (zobacz jak ważna była rola cechów rzemieślniczych w Europie).

W XVII wieku w Niemczech i Holandii osiedlali się Żydzi sefardyjscy (czyli ci wygnani z Półwyspu Iberyjskiego), a że mieli oni szerokie kontakty handlowe na świecie - także w krajach wydobycia diamentów - to właśnie w żydowskich domach w Amsterdamie szybko rozkwitło rzemiosło obróbki diamentów. Początkowo szlifowano diamenty na strychach własnych domów, tarcze szlifiercze rozkręcano nogami podobnie jak to robili garncarze. Z wiekami produkcja rosła i szlifiernie napędzane były końmi a od 1850 roku siłą parową.

W latach 1870-1873 nastąpił w Amsterdamie szybki rozkwit przemysłu diamentowego gdy to w Południowej Afryce odkryto duże złoża diamentów i powstał super-potężny kartel diamentowy De Beers.

stanowisko pracy szlifierza diamentów
Stanowisko pracy szlifierza diamentów.

Szlify

Na końcowy efekt pięknego brylantu w pierścionku składa się wiele etapów obróbki tego szlachetnego kamienia i każdy etap miał swoją specjalizację zawodową. Elitą zawodową byli klovers (przecinacze) i zagers (piłujący) surowych diamentów. Jedno uderzenie dłuta decyduje czy ten kamień pęknie we właściwym miejscu. Błąd przecinacza ma nieodwracalne skutki i przy dużych diamentach może kosztować miliony. Przecinanie diamentów jest czynnością decydującą i określającą przyszłą formę diamentu.

Szlifierze diamentów (snijders) mieli już niższy status w diamentowej hierarchii. Fachowcy od szlifowania dzielili się jeszcze na kilka poziomów opanowania sztuki szlifowania w zależności od typu szlifu diamentów. Szlif brylantowy wymaga większego kunsztu i umiejętności niż szlif rozetowy.

tarcze szlifierskie diamentów
Tarcze szlifierskie diamentów i "gniazdo" z umocowanym diamentem podczas obróbki.

Szlif rozetowy przypomina formą rozwiniętą różę i ma kilka odmian: róża trójścienna, sześciościenna, rozeta amsterdamska lub antwerpska.
Szlif taflowy charakteryzuje się dużą powierzchnią czołową (tafla; od holenderskiego tafel=stół), którą otacza seria prostokątnych faset przypominających stopnie schodów (tzw. szlif trapowy lub schodkowy). Kamienie małe, wydłużone o kształcie prostokątnym lub trapezowym i szlifie schodkowym noszą nazwę bagiet.

szlify diamentowe

Szlif brylantowy jest najbardziej nam znaną, klasyczną formą diamentu o okrągłej formie gdzie górna, widoczna część kamienia zwie się koroną i liczy minimalnie 32 fasety w tym taflę, gdy w część dolna, zwana pawilonem liczy co najmniej 24 fasety. Typowe diamenty liczą łącznie 57 faset. Amsterdamska firma Gossan szczyci się brylantami ciętymi w 121 faset co dawałoby optymalne odbicie światła w krysztale. Poza formą okrągłą dla której zarezerwowano termin „brylant" istnieje jeszcze wiele form fantazyjnych jak: owal, markiza, łezka (gruszka), serce, latawiec i inne w tym także szlif szmaragdowy.

O rynkowej wartości diamentu decydują cztery czynniki: jakość szlifu, czystość, masa i kolor (z angielska mówi się o czterech "C": cut, clarity, carat, colour). Wartość kamienia poświadczana jest certyfikatem. Mniejsze diamenty certyfikowane są przez Wysoką Radę Diamentów z Antwerpii (De Hoge Raad voor Diamant) a większe otrzymują certyfikaty wydawane przez IGI (Międzynarodowy Instytut Gemmologiczny)

diamenty w sprzedaży

Ceny diamentów

Ceny diamentów zależą od ich jakości, wielkości i popytu więc trudno podać konkretne liczby. Rozpiętość cen jest olbrzymia. Generalnie im diament jest przejrzysty i bez skazy i im większy tym cena pnie się szybciej do góry. Z mojego rozeznania w handlu w roku 2011 jedno-karatowy brylant kosztował od 2 do 8 tys. euro, dwukaratowy już 20 do 50 tys. euro.

W roku 2014 światowe ceny diamentów spadły z powodu znacznie mniejszego popytu. Według raportu Financial Times najwyższej jakości diament o wadze jednego karata (0,2 g) kosztuje w roku 2014 7.737 dolarów (€5.886). W roku 2011 kosztował jeszcze 11.157 dolarów. 

Generalnie cena diamentu jest mocno zależna od jego jakości i w 2019 diament może kosztować od 1400 to 7000 dolarów za karat.

Jeden gram = 5 karatów. Jeden karat = 0,2 gram.

szlifiernia diamentów w Amsterdamie
Gassan Diamonds - historyczne szlifiernie diamantów a dzisiaj muzeum, pokazy diamentów i ich sprzedaż.

Odpowiednio przycięty surowy diament montuje się w specjalnym miedzianym uchwycie (kleszczach) zwanym dop.

Następnie inny specjalista zwany "ustawiaczem" (versteller) ustawia kamień tak umocowany, pod precyzyjnie określonym kątem na płycie szlifierki.

Znowuż następny fachowiec  (schijvenschuurder) odpowiedzialny jest za jakość i stan tarczy szlifierskiej. Tarcza wykonana jest z żeliwa i jest smarowanego oliwą z pudrem diamentowym.

Precyzja szlifowania faset diamentu określa piękno i "błysk" tego szkiełka. [Zobacz archiwalny film na YouTube o szlifierzach diamentów]

Sprzedaż diamentów
Prezentacja diamentów u Gassan Diamonds odwiedzającym firmę turystom licząc na sprzedaż.
  • Najpiękniejszą cechą diamentów jest ich cena czyli inaczej nasza ludzka potrzeba posiadania rzeczy którymi możemy się wyróżnić wobec naszego otoczenia. Diament jest drogi a wszystko co drogie jest piękne. Im droższy diament tym piękniejszy. To ludzkie dążenie do "zabłyśnięcia" jest wielomiliardowym biznesem. Im większy diament mężczyzna prezentuje kobiecie tym większa jest jego miłość do niej... ale w rzeczywistości jest to - już nieaktualna w naszych czasach - ale wciąż żywa instynktowna ludzka potrzeba zabezpieczenia kobiecie przyszłości "w razie czego" - zwana dzisiaj alimenty.
diamenty
  • Na początku XX wieku aż 30% amsterdamskich Żydów pracowało w branży diamentowej.
  • Malutkie odpadki lub okruszki diamentowe (zwane chips) z reguły mogli obrabiać goje.
  • Diamentowy interes przynosi duże zyski ale jako bardzo luksusowy i kosztowny artykuł narażony jest na mocne wahania koniunkturalne w wypadku kryzysów ekonomicznych.
  • Po rosyjskiej rewolucji 1917 roku na rynek diamentowy trafiło dużo dużych brylantów rosyjskiej arystokracji które do dzisiaj zwane są wśród handlarzy pod nazwą "bolszewiki".
  • Współcześnie Rosja jest coraz większym producentem diamentów próbującym przełamać monopol De Beers.

W czasie wielkiego światowego kryzysu ekonomicznego 1920 roku rzemiosło diamentowe powoli zaczęło się przenosić na prowincję wokół belgijskiej Antwerpii gdzie pensje pracowników były znacznie niższe. W tym czasie Amsterdam liczył jeszcze 9 tys. szlifierzy diamentów ale szybko utracił swą wiodącą pozycje miasta diamentów na rzecz Antwerpii.

W czasie II Wojny Światowej, pod niemiecką okupacją, przemysł diamentowy miał duże znaczenie "strategiczne" jako, że w tych niepewnych czasach diamenty miały bardziej trwałą wartość niż jakiekolwiek inne papiery wartościowe lub pieniądze. Mimo dużej ilości żydowskich fachowców i handlarzy cała branża diamentowa znalazła się pod bezpośrednim nadzorem niemieckiego Komisariatu Rzeszy (Reichskommissariat). Uprzywilejowana pozycja "diamentowych żydów" trwała do końca roku 1943 po czym i ta wybrana grupka kilkuset diamentowych specjalistów została wywieziona do obozu przejściowego Westerbork i koncentracyjnego w Bergen-Belsen. Zagłady nie przeżył prawie żaden mężczyzna i tylko część kobiet.

Największe diamenty
Korona brytyjskiej królowej z diamentem "Koh-i-Noor" oraz 9 dużych diamentów wyciętych z "Cullinan".

Najsłynniejsze diamenty

Koh-i-Noor pochodzi jeszcze z średniowiecznych Indii (1306 r.) i był pierwotnie w posiadaniu różnych radżów i książąt indyjskich a po zawikłanej kolonialnej historii znalazł się w rękach brytyjskiej królowej Wiktorii. W amsterdamskiej szlifierni Costera stary diament dostał w roku 1852 nowoczesny sznyt, przy czym stracił na wadze ze 186 do dzisiejszych 109 karatów. Od 1937 roku kamień zdobi koronę Królowej-Matki Elżbiety i można ją podziwiać w Tower w Londynie.

Cullinan jest największym diamentem jaki kiedykolwiek został znaleziony. Cullinan znaleziono w roku 1905 w jednej z kopalń Południowej Afryki i liczył sobie w surowej formie 3106 karatów. Z tej wielkiej bryły wycięto 9 dużych diamentów i 96 małych. Największy z nich zwie się Duża Gwiazda Afryki i waży 530 karatów i jak i reszta z nich także znajduje się w skarbcu brytyjskiej rodziny królewskiej zdobiąc królewskie berło. Duża Gwiazda Afryki była do roku 1985 największym oszlifowanym diamentem świata.

Złoty Jubileusz (Golden Jubilee) zwie się największy diament świata, znaleziony w Południowej Afryce w roku 1985. Nie jest to zbyt przejrzysty kamień o brązowym zabarwieniu ale dzięki nadzwyczaj starannej obróbce wygląda dość znośnie i waży 545 karatów a swą nazwę zawdzięcza stuletniemu jubileuszowi kartelu De Beers w roku 1988. De Beers sprzedał ten kamień Tailandii w roku 1995 i dzisiaj zdobi on berło Jego Wspaniałości, Wielkiemu Panu, Siły Ziemi, Nieporównywalnej Mocy, Syna Mahidola, Potomka Boga Wisznu, Wielkiego Króla Syjamu, Jego Królewskości, Wspaniałej Ochronie, Bhumibolowi Adulyadejowi czyli w skrócie królowi Rama IX.
Zobacz więcej słynnych diamentów.

Diamentowy jubiler Gassan Diamonds z Amsterdamu sprzedał w roku 2005 diamantów za sumę 100 mln euro.

W roku 2001 jeden z pracowników Gassan Diamonds wyniósł z pracy 8137 diamantów i innej biżuterii o wartości 10 mln euro w zepsutej kuchence mikrofalowej. Złodziej uciekł do Niemiec i dalej do Meksyku ale po kilku miesiącach sam się zgłosił na policję. Dostał 2,5 roku więzienia ale wyszedł po szybciej. Można tylko przypuszczać jak potężna jest władza kartelu aby taki złodziej nie miał pożytku z kradzieży.

Diamentowy sklep
Coster Diamonds przy placu muzealnym w Amsterdamie oraz korona brytyjskiej królowej z przez nich obrobionym diamentem "Koh-i-Noor".

Miłośnikom diamentów polecam odwiedzenie:

  • Coster Diamonds gdzie zobaczysz szlifiernie diamentów i przepyszne okazy diamentów nie na każdą kieszeń!
  • Gassan Diamonds wspaniała kolekcja diamentowej biżuterii i zabytkowa szlifiernia szlachetnych kamieni.
  • Muzeum diamentów z historia amsterdamskich diamentów od roku 1586 do dzisiaj i repliki wszystkich znanych diamentów. Niezwykłego wrażeń doznasz wchodząc do Diamond Experience gdzie spotkasz celebrytów i ich diamenty. Ekspozycja słynnych królewskich koron jest atrakcją samą w sobie.

Te trzy diamentowe atrakcje cieszą się łącznie milionem turystów spragnionych pomarzyć o świecie milionerów.

Królewska Szlifiernia Asschera istniejąca do dziś zdobyła sławę w roku 1907 gdy to brytyjski król Edward VII zlecił właśnie im cięcie Cullinana - największego diamenty jaki kiedykolwiek został znaleziony. Cullinan znaleziono w roku 1905 w jednej z kopalń Południowej Afryki i liczył sobie w surowej formie 3106 karatów. Joseph Asscher pociął go na 9 optymalnych kawałków.

Praktycznie cała dzisiejsza światowa produkcja diamentów jest w rękach kartelu De Beers który założył w XIX wieku imperialista Cecil Rhodes (twórca państwa, od jego nazwiska Rodezja) następnie to diamentowe imperium pomagała rozbudowywać słynna rodzina Rothschildów a od początku XX wieku De Beers jest w rękach rodziny Oppenheimer.

W 2007 roku ukazał się w kinach film "Krwawy Diament" który uchylił nieco rąbek tajemniczego świata handlu diamentami i afrykańskimi realiami okrutnych wojen tymi diamentami opłacanych.