100-letnia wojna margaryny z masłem

Margarynę wynaleziono 150 lat temu z zapotrzebowania na tani tłuszcz. Do dzisiaj dnia margaryna jest "masłem biedaków" mimo usilnych starań fabrykantów aby nadać temu tłuszczowi wizerunek zdrowego tłuszczu. Margaryna składa się w ok 50% z wody - lubimy soczyste kanapki.

W reklamie margaryn unika się słowa 'margaryna' i ciężko to słowo znaleźć na opakowaniu choć po grecku margaryna znaczy 'perłowe'.

Ironicznym zjawiskiem jest rosnąca popularność masła która zbiegła się z rosnącym na nie popytem w Azji po 2015 r. Ponieważ popyt przewyższył podaż, masło szybko podrożało co jednak jego spożycia nie ograniczyło. Margaryna stała się mniej intratnym biznesem, o czym świadczy fakt, że koncern Unilever - niegdyś światowy potentat margaryny - sprzedał dewizję margaryn w 2017 r.

masło czy margaryna?

Im więcej wody, tym zdrowsza

Prawdziwe masło zawiera zawsze 82% tłuszczu i liczy sobie (100g) 630 kcal. Zawiera witaminy A, D i E, czasami trochę soli. 

Margaryna ma skład bardzo dowolny, zwiera od 90% do 30% tłuszczy roślinnych i podobna ilość witamin co masło. Liczy od 730 do 300 kcal. Im mniej tłuszczu, tym więcej wody, tym jest 'zdrowsza',  więc tym lepszy wizerunek handlowy, tym wyższy zysk. Margarynę produkuje się z różnych tłuszczy roślinnych, najczęściej są nim tanie oleje: kukurydziany, rzepakowy, palmowy, sojowy, słonecznikowy a nawet kokosowy i tłuszcze rybne. Rzepak - tani w produkcji okazał się tańszy od ropy naftowej więc lepiej opłaca się używać go do bio-paliw niż od niegdyś tak popularnego oleju rzepakowego. Niemcy przodują w produkcji rzepaku dla potrzeb bio-diesel co łatwo zauważyć jadząc w maju przez ten kwitnący na żółto kraj.

margaryny

Masło czy margaryna? Co jest zdrowsze?

Nie istnieją naukowe dowody zdrowotnej wyższości masła lub margaryny. Jedyne co wiemy to, że nadmiar tłuszczy nam szkodzi i lepiej konsumować tłuszcze nienasycone od nasyconych. Rozdrabnianie się na różne rodzaje tłuszczy ma z reguły cele marketingowe. Nie ma także naukowych dowodów potwierdzających reklamy, jakoby specjalne drogie margaryny rzeczywiście obniżały zawartość cholesterolu.

Zawartość masła i margaryny w Holandii:

  • Masło: 55% nasyconego tłuszczu, 27% nienasyconego, 18% wody.
  • Margaryna: 32% nasyconego tłuszczu, 47% nienasyconego, 21% wody.
  • Halvarine: 12% nasyconego tłuszczu, 28% nienasyconego, 60% wody.
  • Margaryna Light: 6% nasyconego, 24% nienasyconego, 70% wody.
  • Margaryna dietetyczna: 14% nasyconego, 45% nienasyconego, 41% wody.
  • Margaryna obniżająca cholesterol: 6% nasyconego, 28% nienasyconego, 66% wody.

Moja konkluzja: smaruj chleb cieniej masłem zamiast wydawaj pieniądze na pudełko zagęszczonej wody.

Ile jest masła w maśle?

Holenderskie prawo zabrania mieszania tłuszczy roślinnych z masłem i używania słowa "masło" (echte boter) gdy produkt zawiera domieszkę innych tłuszczy. W handlu produkt z domieszką margaryny nie może więc zawierać słowa "boter".

W Polsce tego podziału nie ma czego efektem jest duża ilość margaryn z bardzo mylącymi nazwami sugerującymi masło ale tylko ze śladową zawartością masła w margarynie.

Margaryna z holenderskiego Oss

Wielu Polaków pracuje dzisiaj w tym olbrzymim kompleksie spożywczym Unox (własność Unilever) w miasteczku Oss gdzie produkuje się wiele produktów znajdujących się na półkach europejskich supermarketów.

W roku 1871 handlarz masłem z Oss, pan Anton Jurgens rozpoczął produkcję margaryny. Szybko dołączył do niego Samuel van den Bergh i na początku XX wieku mieli już fabryki margaryny w całej Europie. Po I Wojnie Światowej wyrósł z tego światowy koncern Unilever.

Unilever w Polsce
Garść produktów Unilever.

Unilever w Polsce

Przed II wojną światową Unilever był właścicielem akcji kilkunastu fabryk w Polsce produkujących margaryny, oleje, mydła i środki piorące. W roku 1991 Unilever powrócił do Polski, zakupił akcje bydgoskiej Polleny i otworzył swoją pierwszą polską firmę: Lever Polska. Firma produkuje zupy, przyprawy, majonezy i ketchupy w Poznaniu, margaryny Delma, Flora, Kasia, Rama i inne tłuszcze i herbaty w Katowicach, detergenty i środki higieny osobistej w Bydgoszczy oraz lody koło Gdańska.

Każdy w Polsce zna marki: Amino, Algida,  Amora, Bertolli, Boursin, Calvé, Delma, Flora, Hellmann’s, Kasia, Knorr, Lipton, Rama, Saga, Cif, Sunil, Omo, Persil, Pollena 2000, Axe, Dove, Lux, Rexona, Signal, Sunlight, Timotei, Vaseline i tysiące innych - wszystkie z holenderskiego koncernu Unilever. Natomiast największy w świecie producent oleju sojowego; amerykański Bunge z fabryką w Kruszewicy produkuje oleje i tłuszcze: Kujawski, Oliwier, Smakowita, Masmix, Masło Roślinne, Prima, Optima, Maestra i Amada.

W dzisiejszych czasach niemal wszystko co kupujemy w supermarketach w całej Europie pochodzi od trzech producentów: Nestlé, Unilever i Danone.

Przeczytaj także: