Holandia istnieje dzięki stacjom pomp
Około jednej czwartej powierzchni Holandii znajduje się poniżej poziomu morza. Najniższy punkt, w Nieuwerkerk aan den IJssel, znajduje się 6,76 m poniżej poziomu morza. Oznacza to, że woda deszczowa nie spływa automatycznie do morza. Trzeba ją w wielu regionach popychać we właściwym kierunku: w górę, do morza.
Już około tysiąca lat temu Holendrzy zaczęli kontrolować wodę. Zagrożenie zalania wodą spowodowane było nie tylko depresyjnym położeniem kraju ale także wycięciem lasów a później wydobywaniem turfu niezbędnego na opał. Ląd obniżał się coraz bardziej. Holandia w pierwszym tysiącleciu przypominała Poleski Park Narodowy: bagna, torfowiska i płytkie jeziora. Wiemy, że Holandia leży w depresji czyli poniżej poziomu morza. Ale już tu leży mały problem - co jest poziomem morza?
Przypływ i odpływ
W Holandii między przypływem i odpływem morza jest średnio 2 metry różnicy poziomu morza. Dla porównania w Polsce nad Bałtykiem mamy tylko 30 cm różnicy poziomu, więc jest to niemal niezauważalna różnica. Już w Belgii jest 4 metry a we francuskim Mont Saint-Michel w Normandii aż 15 metrów! W skrajnych wypadkach stan wód w Holandii może być znacznie większy więc nie istniej coś takiego jak jeden stabilny poziom wody.
Kraj obwarowany wałami
Holandia będąca deltą wielkich europejskich rzek; Renu, Mozy i Skaldy, otoczyła wałami linię brzegową morza i rzek. Zagrożenie powodzi jest większe ze strony rzek niż morza. Rzeki są bardziej nieobliczalne. W momencie gdy rzeki mają wysoki stan wód a jednocześnie jest wyjątkowo silny przypływ morza dochodzi do sytuacji, że woda z rzek nie może się "wdrapać" do morza które leży w danym momencie wyżej.
Oprócz nadmiaru wody z rzek przypływających z Niemiec i Francji jest jeszcze nadmiar wody deszczowej która nie wsiąknie w ziemię leżącą poniżej wód gruntowych. Do tego dochodzi także sama woda gruntowa, która w wielu regionach wypływa po prostu na powierzchnie.
Pompy strzegą kraj przed powodzią
Jak wobec tego jest możliwe, że w Holandii nie chodzimy w kaloszach po wodzie?! To zawdzięczamy stacjom pomp (gemalen). Po holendersku w liczbie pojedynczej gemaal a w mnogiej gemalen. Te stacje pomp znajdują się dosłownie wszędzie, z reguły turysta nie zwróci na nie uwagi. Takie tam sobie budki nad kanałem. System czujników mierzących poziom wód automatycznie włącza pompy w krytycznym regionie.
Gemaal - nazywa się stacje do wypompowywania wody z niższego terenu na wyższy. To słowo da się przetłumaczyć na polski jako przepompownia, ale wolę pozostać przy oryginalnym holenderskim słowie gemaal ponieważ to urządzenie jest tak bardzo holenderskie jak i to słowo. Zresztą nawiasem mówiąc, słowo POMPA jest słowem z pochodzenia holenderskiego.
Symbol Holandii: wiatrak
Najstarszymi gemalami były wiatraki które napędzały koła łopatkowe pompujące wodę z jednego, niższego kanału, do drugiego; wyższego i w ten sposób odwadniały podmokłe poldery. Najlepiej można to jeszcze zobaczyć w świetnie zachowanym rezerwacie wiatraków Kinderdijk.
Silniki zastąpiły wiatraki
Od XIX wieku przyszły czasy efektywniejszych maszyn parowych i znacznie efektywniejszych pomp odśrodkowych. Z czasem maszyny parowe zastąpiły motory dieslowskie i w ostatnich czasach te zaczynają być wymieniane na silniki elektryczne.
- W epoce przed maszyną parową (w Holandii do ok. 1850) w regionie rzeki Zaan stało niemal tysiąc wiatraków przemysłowych z czego pozostało jeszcze kilka pięknych okazów w Zaanse Schans. Właśnie z powodu popularności, funkcjonalności oraz niskich kosztów wiatraków, wprowadzanie maszyn parowych nastąpiło w Holandii dosyć późno gdy tymczasem w Anglii maszyny parowe pracowały już niemal sto lat wcześniej "pełną parą".
Gemalen są wbudowane w wały przeciwpowodziowe i stanowią część skomplikowanego i zautomatyzowanego systemu grodzi, tam, czujników poziomu wody, zaworów i śluz który dba o to aby poziom wody na terenie całego kraju był stały.
Każda kropla deszczu
Każda kropla deszczu która spadnie w Holandii musi być z tego kraju wypompowana przez ponad 3000 gemali jakie w tym kraju są stale w pogotowiu. Rocznie w Holandii jest statystycznie 880 mm opadów rocznie, z czego 500 mm wyparowuje a resztę trzeba wypompować. Dla przykładu, czterdziestoletni już gemaal który odwiedziłem w Flevoland o nazwie Gemaal De Blocq van Kuffeler posiada cztery potężne motory okrętowe mogące łącznie pompować 3100 m³ wody na minutę!
Niewątpliwie najciekawszą i godną polecenia do zwiedzenia stacją pomp w Holandii jest Ir. D.F. Wouda-gemaal. Wciąż działające pompy parowe z roku 1920 strzega poziomu wody w Fryzji i należą do niezwykłych osobliwości kraju znajdujących się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Ten gemaal parowych pomp odśrodkowych znajduje się w okolicy wsi Tacozijl koło Lemmer.
Holenderskie stacje pomp
Holandia liczy ponad 5000 gemalen z czego 554 stanowią przepompownie wody o wydajności powyżej 40 m³/min.
Woda, którą wypompowuje największa pompownia w Holandii, w mieście nadmorskim IJmuiden, mogłaby napełnić po brzegi, do dachu, amsterdamski stadion Ajaxu "Arena" w pół godziny.
Przepompownia wody w IJmuiden jest największą pompą Holandii o wydajności 15.600 m³/minutę, to jest tyle, że ta pompa wypompowała by wodę z jeziora Śniardwy w dwa lata.
Najważniejsze typy pomp wodnych w Holandii:
Pompa łopatkowa - scheprad: XV-XX wiek, do 1,5 m wysokości podnoszenia.
Pompa śrubowa - vijzel (śruba archimedesa): od 1860 r., do 3 m wysokości podnoszenia, wydajność do 250 m³/min.
Pompa tłokowa - zuigerpomp: XVIII-XIX wiek, do 3 m wysokości podnoszenia, wydajność do 50 m³/min.
Pompa odśrodkowa - centrifugaalpomp: od 1850 r., do 6 m wysokości podnoszenia, wydajność 30-600 m³/min.
Pompa śmigłowa - schroefpomp: od 1900 r., 1-3 m wysokości podnoszenia, wydajność 30-800 m³/min.
Pompa śmigłowo-odśrodkowa - schroef-centrifugaalpomp: od 1920 r., do 1-3 m wysokości podnoszenia, wydajność 30-800 m³/min.
Jedna z największych stacji pompowania wody w Holandii, "De Waterwolf" w prowincji Groningen ma wydajność 4500 m³/min.
Więcej o holenderskiej depresji: