Od talara przez holenderskiego złotego do dolara - historia monet
Wśród pierwszych kolonizatorów Ameryki ważną rolę odegrali Holendrzy. Historia Nowego Jorku to historia holenderskiego osadnictwa. A Holender skoncentrowany był na biznesie i talarach...
Monety w dawnej Europie
Słowo dolar pochodzi z języka holenderskiego. Holenderscy osadnicy w Ameryce w XVII wieku, zabrali ze sobą swój język i nazwę monety "daalder" która z kolei pochodziła od talara. Talar pochodził z XV wieku Bohemii, a że był bity w miejscowości Jáchymov (dzisiaj na Czechach, koło Karlowych War, dawniej Sankt Joachimsthal) położonej dolinie (thal) dostał nazwę talar lub zwany był także srebrnym Guldengroschen (grosz guldenowy) - obok złotego guldena.
Holenderskie ƒ od florena
Włosi złote monety zwali dukaty lub floreny. Stąd też przez wieki symbolem holenderskiego guldena był mała litera ƒ (f) istniejąca nadal w wśród specjalnych komputerowych znaków kodu ASCII.
Moneta talar stała się w Holandii „daler” a z czaesem „daalder”.
Od ok. 1500 r. "daalder" wart był 30 "stuvers" (5-centówek) czyli 1,5 guldena. W XIX wieku ukazała się większa moneta "Rijksdaalder" warta 50 "stuivers" czyli 2,5 guldena. W mowie potocznej daalder i rijksdaalder funkcjonował w Holandii jeszcze na początku XXI wieku.
Historycznie Gdańsk był w dużym stopniu holenderskim miastem, więc w tym mieście kupców handlujących w całej Europie podstawową monetą był także gulden.
Także polska złotówka jest spolszczeniem holenderskiego gulden (złoty) który do 1945 był w obiegu w Gdańsku jaku gdański gulden.
W 1789 powstały Stany Zjednoczone i trzy lata później nowe państwo wprowadziło własną walutę nazwaną dolar. W XIX wieku w Stanach Zjednoczonych używano jeszcze monety dolarowe. Złota moneta dolara amerykańskiego była w obiegu do 1889 r. Później już tylko banknoty i monety centowe. Nazwa amerykańskiej monety pochodziła od srebrnego daaldera a symbol $ od hiszpańskiego talara na którym stała ósemka (od 8 reali).
1 stycznia 2002 r. w czasie wymiany guldenów na EURO stosowano przelicznik 1 euro = 2,20 guldena a to w tym czasie był w przybliżeniu także kurs dolara amerykańskiego do guldena. Nic więc dziwnego, że amerykanie nazywali EURO "eurodolarami".
- Przeczytaj także: holenderska moneta - od florena przez guldena do euro >>>
W amerykańskim słownictwie utrwaliło się więcej typowo holenderskich słów
Słowo dollar pochodzi od holenderskiego słowa daalder dawnej monety w XVI-wiecznych Niderlandach. Z kolei nazwa daalder pochodzi od czeskiego talara z Bohemii, swoją drogą najpopularniejszą monetą unii hanzeatyckiej. W ówczesnej Polsce daalder wart był trzy złote. Jeszcze w 2001 r., do czasu wprowadzenia Euro mianem daalder zwano w Holandii potocznie 1,50 guldena. Do niedawna istniała także moneta 2½-guldenowej zwana rijksdaalder (daalder imperialny).
Rijksdaalder był monetą używaną w Holandii od 1840 r. do czasu wprowadzenia euro w 2002 r. W roku 1988 w związku z inflacją wprowadzono nową monetę 5 guldenów. Popularnie rijksdaalder zwano: knaak, riks lub achterwiel (tylne koło, ze względu na jego dużą wielkość średnicy 29 mm gdy moneta 2 euro ma średnicę niecałych 26 mm).
Dolary, Talary, Guldeny i Floreny a nasz handel wymienny
Mimo, że upłynęło już wiele lat od czasu kiedy guldeny przestały być (1-1-2002) oficjalnym środkiem płatniczym w Holandii to jednak w sercach większości Holendrów gulden ma swoje miejsce i nie został zapomniany. Cóż się dziwić Holendrom! Gulden był oficjalnym środkiem płatniczym w tym kraju od średniowiecza. W Polsce jeszcze wiele lat po rewaloryzacji złotówki naród wciąż liczył w milionami starych złotówek inflacyjnych z lat 80-tych. Te złotówki funkcjonowały zaledwie 10 lat a jednak wryły się na dłużej niż 10 lat w świadomość wielu Polaków.
Tak naprawdę to pierwszy gulden zwany był w średniowieczu florenem (florijn) i był bity od 1252 roku w Florencji - jak sama nazwa wskazuje. Tak, we Włoszech jeśliby używać dzisiejszej terminologii państw. Wówczas, w roku 1252 nie istniały Włochy, Holandia ani Polska. Nie istniały w takiej formie w jakiej my jesteśmy przyzwyczajeni dzisiaj myśleć o państwach i narodach. Istniał za to pieniądz.
Złoty krążek florena był nowoczesnym środkiem płatniczym porównywalnym na nasze czasy z kartą MasterCard. Holenderski gulden swe źródła miał we Włoszech. Są ludzie którzy twierdzą, że cesarstwo rzymskie upadło a po nim nie było długo nic aż do renesansu. To bajka. Zawsze jest kontynuacja. Zawsze był następca. Floreny były spadkobiercami monet rzymskich. Guldeny spadkobiercami Florenów.
Dolary powstały z Guldenów a Euro z Dolara
Ja sam pochodzę z kultury która nie nawykła jest pieniędzy. Ja gardzę pieniędzmi. Tak naprawdę to w naszej części Europy do dobrego tonu należy gardzić pieniędzmi. Pieniądze śmierdzą mimo zapewnień Rzymian, że pecunia non olet. Daleko mi do Rzymian i mieszkańców Florencji lub Amsterdamu. Moi przodkowie pochodzą zapewne z borów lub pól Wschodniej Europy i jeśli już znali handel to jedynie prosty handel wymienny, bez procentów, weksli, żyrantów ani banków. Dlatego też, jak myślę w czasach PRL-u, hydraulik lub ślusarz prędzej wykonał swoją robotę za butelkę wódki, koniak lub bombonierkę niż za sto złotych. Handel wymienny wciąż funkcjonuje w naszym (mentalnie dość feudalnym) narodzie. Korupcja jest nowoczesnym słowem które ma ten wymienny handel zastąpić.
Holenderskie słowa w Ameryce
Popularne w USA przezwisko Yankee na określenie białych mieszkańców północnych stanów USA pochodzi od licznie te tereny zamieszkujących niegdyś Holendrów, wśród których popularnym imieniem było Jan-Kees angielszczone na Yankee.
- Brandy pochodzi od holenderskiego brandewijn (czyli palone wino).
- Sałatka Coleslaw = koolsla (sałatka z kapusty).
- Pancakes = pannekoeken (naleśniki).
- Cookie = koekjes (ciasteczka).
- To skate - schaatsen (łyżwiarstwo).
Więcej o osobliwych środkach płatniczych: