Jestem Wojną - holenderski klasyk literatury
30 listopada 2010 umarł w Amsterdamie, w wieku 83 lat Harry Mulisch - jeden z największych pisarzy niderlandzkich. Mówił o sobie "Jestem Drugą Wojną Światową".
30 listopada 2010 umarł w Amsterdamie, w wieku 83 lat Harry Mulisch - jeden z największych pisarzy niderlandzkich. Mówił o sobie "Jestem Drugą Wojną Światową".
5 maja Holandia obchodzi oficjalnie Dzień Wyzwolenia. Serce tego kraju z Amsterdamem, Hagą, Rotterdamem i Utrechtem wyzwolone zostało dopiero gdy już Niemcy poddali się w Berlinie. Oficjalnie trzy dni przed całkowitą kapitulacją III Rzeszy. Dlaczego tak późno?
Na początku XX szukano sposobu zbliżenia narodów i kultur w Europie. Rosły nadzieje zniesienia podziałów językowych gdy nacjonalizm nabierał siły i słowo "pogrom" znali już wszyscy Europejczycy. Do zbliżenia nie doszło. W ciągu 25 lat wybuchły dwie krwawe wojny.
Dzień Króla 27 kwietnia zastąpił stuletnią tradycję dnia królowej z 30 kwietnia (Koninginnedag) odkąd syn królowej Beatrycze - Wilhelm Aleksander przejął tron po matce w 2014 roku. Dzień Króla jest wyjątkowym świętem narodowym. W tym dniu król odwiedza wybrane miasto i odbywa się unikalny wolny targ (giełda).
Czasami Polaków szokuje holenderski stosunek do Kościoła Katolickiego a zwłaszcza do papieża i Watykanu. Szczególnie drażni Polaków holenderski brak szacunku dla papieża gdy nim jeszcze był Polak. Ta niechęć do Kościoła i Watykanu ma gruncie rzeczy podobne historyczne podłoże jak nasza, polska niechęć do Krzyżaków czyli Niemców.
Wilhelm Orański był "premierem" Niderlandów - kraju który nigdy monarchią nie był. Został mianowany "Ojcem Ojczyzny" a jego potomkowie zasiedli 250 lat później na holenderskim tronie. Z woli Napoleona zresztą.
Mimo historycznych związków Amsterdamu z Polską, polskich śladów w Amsterdamie trzeba dobrze szukać, ale trochę jest.
Na wirusy nie ma lekarstwa poza profilaktycznymi szczepionkami. Na szczepionkę przeciw COVID-19 trzeba będzie jeszcze długo czekać, za długo aby pandemia nas nie ominęła. Na pocieszenie sto lat temu przechodziliśmy znacznie gorszą pandemię.
Z dnia na dzień życie w Holandii jest stopniowo paraliżowane. Zamiera zapotrzebowanie na wielu pracowników i ich usług. Na jaką pomoc państwa mogą liczyć Polacy w Holandii, pod koniec marca 2020 roku?
Zatoka Gdańska, Mierzeja Wiślana, Żuławy, Elbląg, Pasłęk - to był kiedyś kraj Menonitów: ortodoksyjnych protestantów rodem z Niderlandów a w skrócie nowochrzczeńców.
Każdy Polak mieszkający w Holandii zderza się z holenderską naturą która zdaje się być odwrotnością polskiej natury. I to jest prawda! Holender przez setki lat żył w kompletnie innym świecie niż Polacy. Poczynając od położenia geograficznego, klimatu, walki z morzem a kończąc na religii.
Każdej religii brak logiki. Jedynie wiara, że nasza, ludzka logika nie sięga tak daleko jak boska pozwala wielu zaakceptować biblijne opowieści. Już samo słowo "wiara" implikuje coś abstrakcyjnego, jest stanem psychicznym. Można wierzyć w stwórcę, w duchy, w amulety, maskotki, krasnoludki lub życie pozaziemskie. Jedynym argumentem za "prawdziwością" danej wiary jest liczba jej wyznawców.
W 1970 roku uczyłem się zawodu zecera. Nie wiedziałem wówczas, że uczę się zawodu który właśnie wymierał. Pozostały jedynie punkty typograficzne na ekranie.
Majonez jest dobry do wszystkiego! Jajko w majonezie może jest banalne i mało wyszukane ale jest zawsze rarytasem, oczywiście majonezem własnej roboty. Poniżej przepis na boski majonez.
Żyję 40 lat w Holandii. Do śmierci mi już bliżej niż dalej. Starość nie zawsze jest słoneczna. Zdarzają się starzy, schorowani ludzie którzy mają dość życia. Zdarzają się nawet tak zdeformowane, okaleczone noworodki których przeżycie jest dylematem nawet dla matki.
Jeszcze pół wieku temu wiele holenderskich rodzin kupowało nowe ubrania tylko raz w roku; na Wielkanoc - do kościoła. Wielkanocne nabożeństwo było jednocześnie paradą mody z nowymi sukienkami i kapeluszami.
Piętnaście lat program telewizyjny DWDD był przyjemną częścią życia większości Holendrów. Matthijs van Nieuwkerk i jego goście wzruszali, rozśmieszyli, odkrywali, uczyli, a przede wszystkim cieszyli w doskonałym programie telewizyjnym.
Męski, żeński i nijaki - ten, ta, to - trzy rodzaje rzeczowników bez których język polski nie może się obejść ale w języku holenderskim jest to niestety bardzo skomplikowane - prawie nikt nie zna rodzajów choć ich używa.
W sierpniu 2020 nie odbył się kolejny światowy zlot żeglarski w Amsterdamie Sail 2020. W dniach 12-16 sierpnia 2020 miał się odbyć ten wielki spektakl organizowany raz na pięć lat największy tego typu ewenement w światowej historii żeglarstwa. Niestety koronawirus pokrzyżował plany. Do zobaczenia w 2025 r.!
Jeśli to prawda, że Eskimosi mają setki słów na określenie rodzajów śniegu, tak Holendrzy mają setki słów na określenie rodzajów wody. Woda formowała w dużej części charakter tego narodu i z wodą mają Holendrzy specjalny związek. Woda (water) występuje w co najmniej 500 holenderskich rzeczownikach złożonych.