Jak Holendrzy kupili Manhattan
Przyjęło się w świecie, że wyspę Manhattan kupili holenderscy koloniści za bezcen. Tylko jak można coś kupić od człowieka który nie wie co to jest kupić?
Przyjęło się w świecie, że wyspę Manhattan kupili holenderscy koloniści za bezcen. Tylko jak można coś kupić od człowieka który nie wie co to jest kupić?
Ogród botaniczny w Lejdzie istnieje już 430 lat co czyni go najstarszym ogrodem botanicznym Holandii i jednym z najstarszych w świecie. To tutaj zakwitł pierwszy tulipan w Europie.
Popularny przyrodniczy program radiowy "Poranne Ptaki" (Vroege Vogels) opublikował wyniki głosowania, 20 tys. słuchaczy, na najmilsze odgłosy natury w uszach Holendrów. Lista jest dość zaskakująca.
Przez wiele dekad Holendrzy mieli kilku równowartych kandydatów na premiera. Królowała partia PvdA (socjaldemokratyczna), CDA (chrześcijańsko-demokratyczna) i VVD (centroprawicowa). Ten układ zaczął się zmieniać po 2012 roku.
W wielu krajach górnicy nadal pracują ale w Holandii ostatni górnik wyszedł z kopalni w 1974 roku. To już pół wieku temu.
Uprzedzenie [PL] - vooroordelen [NL] - prejudices [ENG] - żywić nieuzasadniony, negatywny stosunek do kogoś lub czegoś - nabrać bezpodstawnie ujemnego sądu o kimś lub o czymś. Polacy żyjący w Holandii karmią się uprzedzeniami do Holendrów.
Wiele słów które można pozornie łatwo przetłumaczyć na nasz język, ma jednak inne znaczenie w danej kulturze. Tak na przykład określenia pory dnia i czasu mogą się różnić, co prowadzi czasami do nieporozumień.
Większość domów w centrach holenderskich miast liczy 200-400 lat. Ogrzewanie domów było w tym kraju zawsze problemem. Holandia nie dysponowała tak obficie drewnem a węgla, ropy naftowej i gazu ziemnego jeszcze nie znano. Naród przywykły do chłodnych mieszkań.
Holendrzy jedzą stosunkowo dużo warzyw. Warzywa są podstawą obiadu, na drugim miejscu ważności jest... deser a mięso zajmuje dopiero trzecie miejsce. Dawniej tradycyjnie pierwszorzędne miejsce wśród warzyw zajmowała brukselka i kalafior a dzisiaj różnorodność jest większa.
Holandia. Jest godzina 17.30. Rodzina zasiada do obiadu czyli do avondeten. Może największym nietaktem jaki można zrobić w Holandii to zapukać niezapowiedzianym do drzwi, szczególnie w godz. 17-19.
Przepisy czytelników zebrane na tym portalu jak i wiatrakowe z holendersko-polskich kuchni Polaków mieszkających w Niderlandach.
Kuchnia holenderska nie jest tak wyszukana jak włoska czy francuska i swe źródła ma w prostych i treściwych potrawach chłopów i rybaków. Często są to potrawy jednogarnkowe z ziemniakami w podstawie. Ugotowane i stłuczone ziemniaki, inne warzywa, mięso i tłuszcz.
Myślę, że wszyscy znamy te symbole. Zachwyca mnie piękno, prostota i wieloznaczność tych logo wpisana przez genialnych grafików w proste linie. Logo z ukrytą treścią.
Poniżej zamieszczamy wypowiedź jednej z naszych najwierniejszych czytelniczek z czasów gdy Wiatrak.nl był jedyną polskojęzyczną stroną w Holandii na której można już było zamieszczać własne komentarze od 2005 roku (Web 2.0). Dlatego komentarzy było dużo.
W miarę długości życia w Niderlandach coraz mniej jest rzeczy których w tym kraju nie lubię, które mi przeszkadzają lub drażnią. Człowiek się przyzwyczaja. Wchodząc między wrony coraz bardziej kracze jak i one.
Czemu ludzie się upijają? Czemu ludzie w ogóle piją alkohol? Czemu na imprezach Polacy piją więcej niż Holendrzy?
Przez setki lat, od co najmniej XII do XIX wieku (zastosowania maszyny parowej), wiatraki były nowoczesnym, silnym i tanim motorem napędowym wielu urządzeń. Wiatraki wielu typów stały w całej Europie.
Będąc w roku 2000 na letnisku nad Bugiem, z dumą opowiadał mi tamtejszy leśniczy, że w okolicznych bagnach znajduje się rezerwat-kolonia czapli siwej. Dopiero później zdumiony "odkryłem", że czapla to... holenderski reiger - tak pospolity element holenderskiego krajobrazu.
Nierówność społeczna w Europie wzrasta. Także Holandia coraz bardziej zdaje się dzielić na dwie kategorie społeczne. Jak w ulu: królowe, trutnie i robotnice. Znaczna część rodowitej, holenderskiej części społeczeństwa radzi sobie coraz lepiej korzystając z taniej pracy gastarbeiterów i nowych fal emigrantów zarobkowych. Królowe pozostają królowymi a robotnice zbierają nektar.
Obok typowych w Niderlandach i Skandynawii czarnych cukierków z lukrecji (drop) drugim popularnym i typowo niderlandzkim i amerykańskim cukierkiem jest spek, częściej nazywany spekjes lub spekkies czyli słoninki a po amerykańsku marshmallow. Spek to dosłownie słonina, gdyż te "tłuste" pianki pierwotnie najbardziej przypominały kawałki słoniny.